Globalna premiera Maserati Grecale, pierwotnie zaplanowana na 16 listopada, została przełożona na wiosnę 2022 r. – ze względu na problemy, które doprowadziły do przerw w łańcuchach dostaw kluczowych komponentów, niezbędnych do ukończenia procesu produkcji samochodu.
Jak czytamy w oświadczeniu firmy, „wielkość produkcji nie pozwoliłaby Maserati odpowiednio zareagować na oczekiwany globalny popyt – w szczególności z uwagi na niedobór półprzewodników. Nowy SUV Grecale zaoferuje bowiem przełomowe funkcje, zwłaszcza w obszarach łączności i interfejsu człowiek-maszyna”.
Półprzewodniki głównym problemem
Firma Maserati zdecydowała, że premiera, wobec braku możliwości produkcji, nie ma sensu. Lepiej ją przełożyć niż zawieść klientów, którzy oczekują na nowy pojazd. Jednocześnie Maserati deklaruje, że „nadal żmudnie pracuje i jest zdeterminowane, aby zagwarantować ciągłość swojej działalności pomimo problemów z dostawami komponentów, które dotykają całą branżę transportową”.
Po 16 listopada można spodziewać się kolejnych informacji. Tymczasem Grecale, mniejszy od Levante SUV, wciąż nie zostanie pokazany.
Czytaj też:
Maserati wprowadza trzy nowe odmiany modeli Ghibli, Quattroporte i Levante