Przewodniczący PO stracił prawo jazdy na 3 miesiące, ze względu na jazdę z prędkością 107 km/h w terenie zabudowanym, w którym obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Przekroczenie limitu o 57 km/h to już poważne wykroczenie. W niektórych krajach nawet zatrzymanie prawa jazdy w takiej sytuacji to najmniejsza kara.
Przekroczenie prędkości
Jest nim przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Kierowcom, którym zdarzy się to poza obszarem zabudowanym, wystawia się mandat. Od 1 stycznia 2022 roku taryfikator mandatów ulegnie zmianom i kary będą znacznie bardziej dotkliwe. Przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h będzie kosztowało 800 zł, obecnie to mandat w wysokości 200-300 zł. Dodatkowo będzie obowiązywała recydywa: jeśli kierowca popełni to samo wykroczenie drugi raz w ciągu dwóch lat, zapłaci podwójną karę – 1600 zł.
Za dużo punktów karnych
To kolejny z powodów, przez który kierowca może stracić prawo jazdy. Jednak dotyczy to wyłącznie zmotoryzowanych, którzy mają uprawnienia krócej niż rok, a ich pula punktów karnych wynosi 20, a nie 24.
Kierowcy, którzy mają dłuższy staż, mają większy limit punktów karnych, a także mniejsze konsekwencje. Po przekroczeniu liczby punktów otrzymują wezwanie na egzamin, któremu może towarzyszyć również skierowanie na badania lekarskie i psychologiczne. Jeśli kierowca zda egzamin, wówczas nie traci uprawnień, a jeśli nie zda, to może podjąć kolejne próby. Podobnie w przypadku badań – jeśli przejdzie je pozytywnie, wówczas prawo jazdy nie zostanie mu odebrane.
Alkohol i jazda samochodem
W Polsce obowiązuje zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Jazda samochodem, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi 0,2-0,5 promila, to wykroczenie. Kończy się sądowym orzeczeniem o zakazie prowadzenia pojazdów. Jeśli otrzyma się sądowy zakaz na okres od 6 miesięcy do 3 lat, a zdecyduje się prowadzić samochód, to popełnia się przestępstwo, a nie wykroczenie. A konsekwencje tego czynu są o wiele większe – grożą pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Jazda po pijanemu
Wsiadanie za kółko po pijanemu kończy się sądowym zakazem prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat. Przy zbiegu przestępstw może być nawet dożywotnio. W sytuacji, w której kierowca spowoduje wypadek, okres zatrzymania prawa jazdy będzie nie krótszy niż 3 lata. A jeśli w wypadku zginął człowiek, wówczas prawo jazdy straci się dożywotnio.
Ucieczka z miejsca wypadku
W nowym roku ucieczka z miejsca wypadku grozi kierowcy zakazem prowadzenia pojazdów na czas nie krótszy niż 3 lata. Ten, który doprowadzi do zdarzenia, w którym będą ofiary lub ranni, będzie traktowany tak, jak kierowca, który był pijany. Okres „nie mniej niż 3 lata” może oznaczać nawet 10 lat, a nawet karę więzienia czy wysoką grzywnę.
Za spowodowanie wypadku sąd również może orzec zakaz prowadzenia pojazdów lub odesłać kierowcę na badania lekarskie lub psychologiczne.
Kontrola pojazdu
Niezatrzymanie się do kontroli to minimalny zakaz prowadzenia pojazdów na okres 1 roku. I w takiej sytuacji sąd musi nałożyć karę, jednak by otrzymać ten zakaz, kierowca musi być skazany za przestępstwo, którym jest niezatrzymanie się do kontroli. Przypadkowe zdarzenie tego rodzaju, w wyniku niezauważenia sygnałów policji lub nie usłyszenie ich, nie musi być działaniem z premedytacją, a tym samym kara za nie może być mniej dotkliwa.
Kierowanie bez uprawnień
Istnieją różnice w kierowaniu pojazdów bez uprawnień, po ich cofnięciu, przy utracie oraz zakazie. Kierowanie bez posiadania uprawnień to wykroczenie, które karane jest mandatem 500 zł lub 300 zł, gdy posiadamy uprawnienia, ale nie tego rodzaju, które są wymagane. Po nowych roku będzie to już kara 1500 zł. W takiej sytuacji sąd może, ale nie musi orzec zakazu prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Kierowanie po cofnięciu uprawnień jest już przestępstwem, za które grozi więzienie. Sąd nakłada w takiej sytuacji zakaz prowadzenia pojazdów na określony czas, jeśli złamało się wcześniejsze orzeczenie czasowe lub kieruje do więzienia, jeśli prowadziło się mimo cofniętych uprawnień.
W przypadku zakazu prowadzenia pojazdów i regularnego łamania go, kierowcy grozi kara więzienia do 5 lat oraz przedłużenie zakazu.
Czytaj też:
Sondaż. Donald Tusk po odebraniu prawa jazdy powinien przestać szefować PO? Polacy są podzieleni