Polacy nie wiedzą, ile mogą zaoszczędzić, dzięki państwowej dotacji do leasingu elektryka

Polacy nie wiedzą, ile mogą zaoszczędzić, dzięki państwowej dotacji do leasingu elektryka

Volkswagen ID.5
Volkswagen ID.5 Źródło:Volkswagen
Nie jest dobrze. O możliwości uzyskania dotacji do leasingu elektryka z programu „Mój elektryk” słyszała zaledwie jedna trzecia Polaków. Szczegóły zna co dziesiąty z rodaków.

Na początek kilka niezbyt pocieszających faktów:

  • 34 proc. ankietowanych słyszało o możliwości uzyskania państwowej dotacji z programu „Mój Elektryk” do leasingu lub wynajmu długoterminowego auta elektrycznego
  • 13 proc. ankietowanych trafnie określa „widełki”, w których mieszczą się miesięczne oszczędności, wynikające z dofinansowania
  • 36 proc. ankietowanych deklaruje, że miesięczne oszczędności rzędu 300-800 zł na użytkowaniu auta typu BEV przekonałyby ich do wyboru samochodu elektrycznego
  • 41 proc. ankietowanych wybrałoby auto elektryczne, jeśli koszt jego użytkowania byłby niższy lub porównywalny do kosztu użytkowania samochodu z silnikiem spalinowym

Program ma wspierać zakup elektryków

Zaledwie co trzeci respondent słyszał o dotacjach z programu „Mój elektryk” do leasingu lub wynajmu auta elektrycznego. Jednak o wiele mniej osób orientuje się, ile można dzięki nim zaoszczędzić. Tymczasem argument finansowy może przekonać część Polaków do zainteresowania samochodami typu BEV (Battery Electric Vehicle).

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) uruchomił w tym roku program „Mój Elektryk”. Jego cel jest bardzo konkretny. Na stronie internetowej programu sformułowano go krótko: „wsparcie zakupu/leasingu pojazdów zeroemisyjnych”. Dotacje NFOŚiGW obejmują zarówno przedsiębiorców, jak i osoby fizyczne. Przewidują wsparcie w zakupie auta, a także przy różnych formach finansowania (kredyt, leasing, wynajem).

Według ekspertów szczególnie istotnym aspektem programu „Mój Elektryk” jest dofinansowanie różnych form korzystania z pojazdów elektrycznych dla przedsiębiorców. To oni, a nie osoby fizyczne, odpowiadają za zdecydowaną większość rejestracji nowych samochodów w Polsce. Najnowsze badanie opiniom Polaków na temat dofinansowania do leasingu i wynajmu długoterminowego aut elektrycznych przeprowadziły InsightOut Lab i marka Volkswagen.

Głośny program „Mój Elektryk”?

Uruchomienie dotacji do leasingu i wynajmu aut elektrycznych z programu „Mój Elektryk” było dosyć szeroko komentowane przez media, zwłaszcza branżowe. Jednak, czy zainteresowanie dziennikarzy przełożyło się na znajomość tematu wśród Polaków? Z badania wynika, że o programie „Mój Elektryk” słyszała około 1/3 ankietowanych.

Warto podkreślić, że – zgodnie z intuicją – osoby, które deklarują rozważanie zakupu auta elektrycznego wyraźnie częściej słyszały o dotacjach niż osoby nierozważające takiej inwestycji. W pierwszej grupie o programie „Mój Elektryk” słyszało 53 proc., a w drugiej – 33 proc. badanych.

Mój elektryk. Badania

Na dotacji można zaoszczędzić więcej niż się badanym wydaje

Wiedza o tym, że program „Mój Elektryk” został uruchomiony, niekoniecznie musi iść w parze ze świadomością, ile dzięki niemu można zaoszczędzić na miesięcznym koszcie użytkowania auta. Dlatego pytanie o oszczędności, wynikające z dotacji NFOŚiGW, zostało zadane wszystkich ankietowanym, a nie tylko tym, którzy słyszeli o programie. Celem było sprawdzenie, jak Polacy wyobrażają sobie wysokość dotacji, a nie, czy wiedzą, ile ona dokładnie wynosi (w przeliczeniu na miesięczne oszczędności). Stąd też niestandardowe przedziały w możliwych odpowiedziach. Warto przy tym zwrócić uwagę, że w oficjalnym komunikacie przy uruchomieniu programu ten temat nie był zbyt eksponowany.

Z badania wynika, że wyobrażenia Polaków o tym, ile można zaoszczędzić dzięki dotacji mają się nijak do rzeczywistych korzyści. Mówiąc dokładniej, faktyczne korzyści, wynikające z dotacji, wyraźnie przewyższają oczekiwania respondentów. Niemal połowa ankietowanych sądzi, że dotacja przełoży się na miesięczne oszczędności rzędu 100-200 zł. Kolejna pod względem wielkości grupa, 37 proc., stawia tę poprzeczkę nieco wyżej, wybierając przedział 200-400 zł. Jedynie 13 proc. badanych wskazuje rząd wielkości, o którym była mowa w komunikacie prasowym po uruchomieniu programu. Według leasingodawców, dotacje z NFOŚiGW, przełożą się na miesięczne oszczędności rzędu 300-800 zł w zależności od wartości auta i parametrów leasingu lub wynajmu.

Mój elektryk. Badania

Wysokość dotacji zachęca do wyboru BEV

W kolejnym pytaniu ankietowani dowiadywali się, ile mogliby miesięcznie zaoszczędzić na użytkowaniu auta elektrycznego dzięki dotacji z NFOŚiGW. Wówczas okazywało się, że kwota rzędu 300-800 zł zachęciłaby część z nich do wyboru auta typu BEV zamiast samochodu z silnikiem spalinowym. Konkretnie, zachęciłaby 36 proc. badanych. Jednak dla tak samo licznej grupy ten argument finansowy byłby niewystarczający. Nieco mniej, bo 29 proc. respondentów wahało się z odpowiedzią.

Mój elektryk. Badania

Elektryk tańszy od spalinówki? Biorę!

Jeśli koszty użytkowania auta elektrycznego są zbliżone do kosztów użytkowania samochodu z silnikiem spalinowym, stanowi to dla Polaków istotny argument na rzecz aut typu BEV. Przemawia on nawet bardziej niż wysoka oszczędność, która wynika z dofinansowania w programie „Mój Elektryk”. Aż 41 proc. ankietowanych deklaruje, że jeśli miesięczne koszty użytkowania auta elektrycznego byłyby porównywalne lub niższe od kosztów użytkowania samochodu z silnikiem spalinowym, to wybraliby auto elektryczne. Tylko 24 proc. wskazuje na samochód z silnikiem spalinowym. Natomiast aż 35 proc. wstrzymuje się od wiążącej odpowiedzi.

Mój elektryk. BadaniaCzytaj też:
Volkswagen e-Crafter z dofinansowaniem z programu „Mój elektryk”. Ile można zyskać?

Źródło: InsightOut Lab, Volkswagen