Nowe urządzenia i oprogramowanie właśnie wchodzą do produkcji. Jedną z nowości będzie czterokrotnie szybsza reakcja na komendy głosowe, co zbliża system w Golfie do znanych z segmentu premium. Część zmian wprowadzono w odpowiedzi na sygnały od użytkowników.
Modernizacja, która znajdzie się w produkcji seryjnej w najbliższych tygodniach, znacząco zmieni system infotainment. Klienci odczują korzyści już przy jego uruchamianiu: sterowanie głosowe i nawigacja będą dostępne znacznie szybciej niż do tej pory. To samo dotyczy również korzystania z map nawigacji i przewijania list.
Nowe sterowanie głosem
Największą zmianą jest system kontroli głosowej: wystarczy powiedzieć „Cześć Volkswagen”, by ją uruchomić. System potrafi zrozumieć także inne komendy, np. „jest mi zimno” albo „gdzie znajdę włoską restaurację w Warszawie?”. Dzięki wbudowanym mikrofonom system potrafi rozpoznać także, czy komendy wydaje mu kierowca czy pasażer, co ma znaczenie np. dla ustawień klimatyzacji. Zoptymalizowany system jest również w stanie zadawać pytania i pozwala sobie przerwać.
Ulepszone sterowanie głosowe umożliwia obsługę systemów rozrywki, nawigacji, telefonu i klimatyzacji. Stopień rozumienia mowy został znacząco poprawiony i wynosi obecnie około 95 procent. Nowe oprogramowanie wykorzystuje mniejszą niż dotychczas liczbę interfejsów systemowych, dzięki czemu w przyszłości łatwiej będzie zintegrować inteligentne funkcje online, takie jak wiadomości lub prognoza pogody.
Chmura i informacje w pamięci
Odpowiedzi i propozycje systemu kontroli głosowej pochodzą z dwóch źródeł – chmury i informacji w pamięci samochodu. Dzięki ich połączeniu możliwa jest znacząca poprawa w rozpoznawaniu komend, a trafność odpowiedzi jest wyraźnie lepsza. Informacje z pamięci samochodu są wykorzystywane w miejscach, w których nie ma zasięgu, np. na parkingach podziemnych. Niezależnie od tego, czy odpowiedź systemu pochodzi z pamięci auta czy chmury jest ona dostępna czterokrotnie szybciej niż do tej pory. W przypadku korzystania z chmury system potrzebuje zaledwie pół sekundy na znalezienie odpowiedzi, a kierowca słyszy ją po niecałej sekundzie. Jeśli kierowca ma takie życzenie, może przerwać proces, dotykając ekranu.
Łatwiejsza obsługa
Kolejnym obszarem, w którym pojawiły się udoskonalenia, jest ekran dotykowy. Gdy palec użytkownika znajdzie się w odległości kilku centymetrów od ekranu, przyciski wokół włącznika świateł awaryjnych zostaną zablokowane. W momencie zetknięcia palca z ekranem, blokada ta zostanie rozszerzona na suwaki głośności i temperatury. Oznacza to, że niezamierzone naciśnięcie paneli sterujących poniżej ekranu będzie praktycznie niemożliwe. Samo sterowanie wyświetlaczem pozostaje bez zmian: wystarczy lekkie dotknięcie, aby aktywować daną funkcję. Dodatkowe czujniki zbliżeniowe na podczerwień umożliwiają sterowanie gestami z odległości kilku centymetrów.
Czytaj też:
Volkswagen inwestuje miliony euro w farmy wiatrowe i „zieloną energię”