Rynek nowych samochodów osobowych w Unii Europejskim nadal przeżywa poważny kryzys, o czym obszernie donosi IBRM Samar. W styczniu 2022 r. w 27 państwach Starego Kontynentu zarejestrowanych zostało 682 596 aut, o 6 proc. mniej niż w styczniu ubiegłego roku. Styczeń 2022 roku przyniósł więc nowy historyczny dołek w sprzedaży samochodów w UE w pierwszym miesiącu roku. Na ożywienie nie zezwala utrzymujący się nadal niedobór półprzewodników, co blokuje koncernom motoryzacyjnym możliwość zwiększenia produkcji aut.
Europa różnych prędkości (sprzedaży)
W poszczególnych państwach UE sytuacja była jednak zróżnicowana. W Europie Zachodniej prawie wszystkie kraje odnotowały spadki sprzedaży. W przypadku czterech głównych unijnych rynków, dwucyfrowe straty miały Włochy (-19,7 proc.) i Francja (-18,6 proc.), ale pozostałe dwa duże kraje odnotowały wzrost: Niemcy o niezłe 8,5 proc., a Hiszpania o skromny jeden procent.
W Polsce sprzedaż poleciała na łeb na szyję
W Europie Środkowej mieliśmy zarówno silne wzrosty: Słowacja (+72,6 proc.) i Rumunia (+55,5 proc.), ale także spadki. Na przykład w Polsce, według danych ACEA, była ona mniejsza rok do roku o 10,2 proc. Dane dotyczące naszego kraju zgadzają się z wcześniej opublikowanymi analizami IBRM Samar, opartymi na danych Centralnej Ewidencji Pojazdów. Zgodnie z nimi w styczniu 2022 r. zarejestrowano w naszym kraju 28 976 samochodów osobowych, o 10,20 proc. mniej niż rok wcześniej i o 19,88 proc. mniej niż w grudniu 2021 r.
Czytaj też:
Jest cennik nowego Nissana Townstara w Polsce. Można już składać zamówienia