Wojna w Ukrainie. Korki na drogach wyjazdowych z Kijowa na zachód

Wojna w Ukrainie. Korki na drogach wyjazdowych z Kijowa na zachód

Korki na wyjeździe z Kijowa
Korki na wyjeździe z Kijowa Źródło:Biełsat/Screen
Wbrew apelom władz, część mieszkańców Kijowa i innych dużych ukraińskich miast postanowiła ewakuować się. Na drogach tworzą się gigantyczne zatory.

Dziś 24 lutego 2022 nad ranem Rosja zaatakowała Ukrainę z kilku miejsc. Rozkaz wydał Władimir Putin, prezydent Rosji. Zaatakowane zostały lotniska, w wielu miastach doszło do rakietowych wybuchów.

Jak na razie nie ma oznak paniki, ale przynajmniej część mieszkańców Kijowa i większych rosyjskich miast w zachodniej części Ukrainy postanowiła się ewakuować. Z medialnych doniesień i publikowanych zdjęć wynika, że drogi na zachód od Kijowa są zakorkowane na wielokilometrowych odcinkach. Bartosz Cichocki, ambasador Polski w Ukrainie, powiedział na antenie TVN24, że wyjazd z Kijowa jest niemal niemożliwy. W podobnym tonie w Radiu 357 wypowiadała się jedna z mieszkanek stolicy Ukrainy, Zoriana, która dodała jednak, że mimo nerwowej atmosfery, kijowianie nie panikują.

twitter

Ukraińcy wyjeżdżający z Kijowa tworzą też zatory na stacjach benzynowych przy autostradach i drogach szybkiego ruchu. Władze kraju apelują o nieutrudnianie pracy policji i służbom kierującym ruchem.

Na razie sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej jest stabilna. Polski rząd nie informuje o większych niż zwykle korkach czy zatorach na granicy.

Czytaj też:
Rosja zostanie odcięta od systemu SWIFT. Wyjaśniamy, czym jest i czemu to takie ważne

Źródło: Biełsat, TVN24