Wojna w Ukrainie. Ford opuszcza Rosję, kraj agresora. Stellantis wspiera uchodźców pieniędzmi

Wojna w Ukrainie. Ford opuszcza Rosję, kraj agresora. Stellantis wspiera uchodźców pieniędzmi

Produkcja Forda F-150 Lightning
Produkcja Forda F-150 Lightning Źródło:Ford
Kolejne firmy motoryzacyjne zajmują jasne stanowisko w temacie wojny będącej wynikiem napaści Rosji na Ukrainę. Ford wycofuje się z kraju agresora, a Stellantis wspiera uchodźców z Ukrainy znaczną kwotą.

Firma Ford oświadczyła, że „jako członek globalnej społeczności jest głęboko zaniepokojona inwazją na Ukrainę i wynikającymi z niej zagrożeniami dla pokoju i stabilności”. „Sytuacja zmusiła nas do ponownej oceny naszych działań w Rosji”, pisze Ford.

Blokada Rosji i pomoc pieniężna od Forda

Amerykańskie przedsiębiorstwo przypomina, że w ostatnich latach znacząco ograniczało swoją działalność w Rosji. Ostatnio koncentrowała się ona wyłącznie na produkcji samochodów dostawczych i sprzedaży na lokalnym rynku poprzez mniejszościowe udziały w spółce joint venture Sollers Ford.

Teraz Ford postanowił i tę działalność zakończyć. „Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację, w poinformowaliśmy naszych partnerów JV, że zawieszamy naszą działalność w Rosji ze skutkiem natychmiastowym do odwołania. Chociaż nie prowadzimy znaczących działań w Ukrainie, to wielu jej obywateli pracuje w Fordzie na całym świecie i w tym trudnym czasie będziemy ich wspierać. Ford Fund wspiera pomoc humanitarną dla Ukrainy poprzez darowiznę w wysokości 100 000 dolarów na rzecz Global Giving Ukraine Relief Fund. Będzie ona wykorzystana na wsparcie ukraińskich rodzin, które zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów podczas tego kryzysu”.

Solidarne działania Stellantisa, koncernu francusko-włosko-amerykańskiego

Stellantis to koncern, który skupia kilkanaście globalnych marek. Posiada Peugeota, Citroena, Opla, Dodge’a, Chryslera, Jeepa, Fiata, Alfę Romeo, Maserati, DS-a, RAM-a i inne. Teraz za pośrednictwem swojej fundacji, postanowił przeznaczyć 1 mln euro na pomoc humanitarną dla ukraińskich uchodźców i ludności cywilnej, przesiedlonej w wyniku wojny. Przy wsparciu szefa operacji Stellantis w Ukrainie, Stellantis będzie polegać na lokalnej organizacji pozarządowej (NGO), która wesprze Ukraińców w wykorzystaniu tego funduszu.

„Stellantis potępia przemoc i agresję, a w czasie tego bezprecedensowego cierpienia naszym priorytetem jest zdrowie i bezpieczeństwo naszych ukraińskich pracowników i rodzin”, powiedział Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantis. „Doszło do agresji, która wstrząsnęła porządkiem świata, i tak już zachwianym przez niepewność. Społeczność Stellantis, składająca się z przedstawicieli 170 narodowości, z przerażeniem patrzy, jak cywile uciekają z kraju. Nawet jeśli skala ofiar nie jest jeszcze znana, straty w ludziach będą trudne do zniesienia”.

Firma Stellantis zatrudnia na Ukrainie 71 pracowników i natychmiast powołała specjalny zespół wsparcia, który przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, aktywnie monitoruje ich zdrowie i bezpieczeństwo.

Czytaj też:
Wojna w Ukrainie. Największy producent samochodów na świecie odcina Rosję