Węgierska fabryka Suzuki zawiesza eksport do Rosji i Ukrainy. To 10 proc. jej produkcji

Węgierska fabryka Suzuki zawiesza eksport do Rosji i Ukrainy. To 10 proc. jej produkcji

Suzuki S-Cross
Suzuki S-CrossŹródło:Suzuki
Kolejna firma zdecydowała się opuścić rynek rosyjski, ale także wstrzymać dostawy do Ukrainy. Tym razem to Suzuki.

W związku z agresją Moskwy na Ukrainę węgierska fabryka Suzuki zawiesiła od marca eksport samochodów do krajów objętych konfliktem zbrojnym.

Suzuki poinformowało Reutera, że fabryka na Węgrzech wysyłała rocznie około 10 tys. samochodów do Rosji i Ukrainy. Teraz należąca do japońskiego producenta firma próbuje przenieść zamówienia na inne rynki, aby utrzymać planowaną na ten rok wielkość produkcji.

10 proc. produkcji szło na wschód

Jak przypomina Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar, według ostatnich dostępnych danych na stronie internetowej spółki, węgierski oddział Suzuki sprzedał w 2020 roku 119 098 samochodów, w tym 101 672 pojazdów na rynkach zagranicznych. Oznacza to, że Rosja i Ukraina stanowiły około jednej dziesiątej rocznego eksportu fabryki.

Dostawy pojazdów do Rosji i do Ukrainy wstrzymały dotąd największe koncerny, ale także mniejsi producenci. Wycofały się Ford, General Motors, Grupa Volkswagena, Ferrari. Na rynku ma zamiar pozostać Stellantis, choć ostateczna decyzja wciąż nie zapadła. Swojej decyzji nie ogłosiły także firmy koreańskie, dominujące w Rosji (Hyundai i Kia).

Czytaj też:
Polska branża motoryzacyjna alarmuje: Wojna zrywa łańcuchy dostaw

Źródło: Reuters / IBRM Samar