Bentley chwali się wynikami. Kolejny dowód, że kryzys nie dotyczy bogaczy

Bentley chwali się wynikami. Kolejny dowód, że kryzys nie dotyczy bogaczy

Bentley GT Mulliner Blackline
Bentley GT Mulliner Blackline Źródło: Bentley
Zerwanie łańcucha dostaw, problemy z półprzewodnikami, brak aut na rynku? To problemy zwykłych ludzi i masowych firm, nie producentów aut luksusowych. Na potwierdzenie: wyniki finansowe Bentley’a.

Niedawno pisaliśmy o rekordowych wynikach finansowych Rolls-Royce’a, Ferrari, Lamborghini i Porsche. Teraz kolejny dowód na to, że w trudnych dla większości czasach producenci dóbr luksusowych radzą sobie doskonale i mnożą zyski.

Swoje wyniki finansowe za 2021 rok opublikowała firma Benley Motors, po czym donosi IBRM Samar. W ciągu 12 miesięcy osiągnięto rekordową sprzedaż 14 659 aut. Zysk operacyjny wzrósł o 369 mln euro do 389 mln euro w porównaniu z 2020 rokiem.

Wzrost przychodu, wzrost zysku

W 2021 roku brytyjska marka dostarczyła 14 659 samochodów, co stanowi 31-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim, rekordowym rokiem 2020. Zysk operacyjny wzrósł z 20 mln euro w 2020 roku do 389 mln euro uzyskanych w 2021 roku.

Jak czytamy, zwiększony poziom personalizacji oraz popyt na wersje Speed, Mulliner oraz modele hybrydowe przyniósł wzrost przychodu o 8 proc. za samochód w porównaniu do 2020 roku. Zwrot ze sprzedaży wyniósł 13,7 proc. Według producenta rekordowe wyniki wygenerowane w 2021 roku są rezultatem 3-miliardowej inwestycji w transformację fabryki w Crewe, która jest częścią strategii „Bentley Beyond 100”. Strategia zakłada osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2030 roku.

Plany producenta obejmują wytwarzanie od 2025 roku jednego nowego modelu elektrycznego rocznie.

Czytaj też:
Bentleye, Lamborghini i Porsche ostatecznie poszły na dno. Niewyobrażalne straty

Źródło: IBRM Samar