Tadżykistańczyk skontrolowany przez patrol mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego został przekazany funkcjonariuszom stołecznej policji. Samochód odholowano na parking strzeżony.
W okolicach Dworca Wschodniego w Warszawie inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli dwa samochody osobowe, którymi wykonywano zarobkowy przewóz osób na podstawie zleceń przekazywanych przez aplikacje mobilne w telefonach.
Podejrzane prawo jazdy
Kierowca jednego z nich, obywatel Tadżykistanu, okazał inspektorom prawo jazdy, które wzbudziło ich podejrzenia. Będący na miejscu kontroli policjanci potwierdzili, że mężczyzna posługuje się podrobionym dokumentem. Oprócz tego nie miał wymaganej licencji taksówkarskiej lub zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego w zakresie przewozu osób. Nie posiadał także badań lekarskich i psychologicznych.
Tadżykistańczyk został zatrzymany przez policję. Za posługiwanie się podrobionym dokumentem grozi mu odpowiedzialność karna. Z kolei podmiotowi wykonującemu przewóz grozi teraz kara pieniężna. Inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne. Samochód odholowano na wyznaczony parking strzeżony.
Drugi kierowca z drobniejszymi kłopotami
Kierowca drugiego ze skontrolowanych pojazdów miał wszystkie dokumenty uprawniające do wykonywania zarobkowego przewozu osób. Taksówkarz, świadczący usługę na podstawie zlecenia z aplikacji mobilnej w telefonie, niewłaściwie ją jednak fiskalizował. Na dokumencie sprzedaży usługi nie było danych w postaci numeru rejestracyjnego i numeru bocznego taksówki oraz napisu „paragon fiskalny”. Za stwierdzone naruszenie inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy. Grozi mu kara pieniężna.
Czytaj też:
Takich taksówek jeszcze w Polsce nie było. Są tylko dla kobiet, za ich kółkiem też wyłącznie kobiety