Do 2030 roku we wszystkich fabrykach będzie postawać łącznie ok. 240 GWh ogniw do akumulatorów do samochodów elektrycznych. Ogniwa premium będą powstawały w zakładach Northvolt od 2023 roku, gigafabryka w Salzgitter rozpocznie produkcję zunifikowanych ogniw do samochodów z segmentów wolumentowych w 2025 roku, następnie w 2026 roku rozpocznie pracę gigafabryka w Europie Zachodniej, rok później w Europie Wschodniej.
Przewaga systemowa i logistyczna
Jakie zalety ma gigafabryka w porównaniu z innymi zakładami?
Sebastian Wolf: Jeden projekt dla kilku fabryk upraszcza, a przede wszystkim przyspiesza planowanie i zakupy, ponieważ we wszystkich zakładach możemy używać tych samych komponentów do budowy budynków i wyposażenia. Jedyne różnice dotyczą przepisów w poszczególnych krajach. W każdej fabryce korzystamy ze zunifikowanego projektu, co znacząco upraszcza procedury. Dzięki efektowi skali ceny ogniw z naszych gigafabryk będą niższe, co przełoży się na cenę pojazdu.
Razem z firmą Bosch Volkswagen rozważa utworzenie europejskiego dostawcy dla fabryk ogniw akumulatorowych. Jaką rolę odgrywa to w państwa planach?
Sebastian Wolf: Na pewno bardzo ważną. W ciągu najbliższych kilku lat w Europie zostanie uruchomionych kilka dużych projektów związanych z produkcją akumulatorów. Widzimy duży potencjał we wspólnym zaangażowaniu się na etapie wyposażenia fabryk. Obie strony posiadają szerokie kompetencje w zakresie innowacji i są zdolne do globalnej, sieciowej, masowej produkcji przemysłowej. Firma Bosch opracowuje między innymi maszyny i urządzenia dostosowane do potrzeb klienta oraz dostarcza sterowane cyfrowo linie montażowe.
Współpracujecie także z belgijskim specjalistą od materiałów wykorzystywanych do produkcji akumulatorów, firmą Umicore. Na czym polega ich zaangażowanie?
Sebastian Wolf: W ramach tego projektu chcemy przeciwdziałać potencjalnym wąskim gardłom. Rozmawiamy z Umicore o zwiększeniu mocy produkcyjnych katod. Nasza współpraca obejmie równie pozyskiwanie surowców i recykling. Akumulator jest głównym elementem samochodu elektrycznego. Od niego zależy prędkość ładowania i zasięg.
2 miliardy euro tylko na 1 zakład
Ile Volkswagen zainwestuje w gigafabryki?
Sebastian Wolf: Grupa Volkswagen przeznaczy ok. 2 mld euro w budowę i uruchomienie fabryki ogniw w Salzgitter. Ale nie działamy sami, mamy silnych partnerów. Volkswagen założy europejską spółkę, która zajmie się pozyskiwaniem, przetwarzaniem surowców, przez opracowywanie ogniw, aż po zarządzanie gigafabrykami.
Fabryka ogniw w Salzgitter jest już niemal w trakcie budowy, trwają rozmowy na temat Hiszpanii i Europy Wschodniej, brane pod uwagę są też inne lokalizacje. Co zadecyduje?
Sebastian Wolf: Oprócz miejsca i lokalnych warunków decydują dwie rzeczy: personel i energia. Aby uruchomić fabrykę ogniw, musimy znaleźć w okolicy wystarczająco dużo wykwalifikowanych pracowników. Mam na myśli przede wszystkim ludzi z doświadczeniem produkcyjnym. Potrzebujemy także wystarczającej ilości ekologicznej energii elektrycznej, pochodzącej na przykład z elektrowni słonecznych lub wiatrowych.
Jeden z partnerów Volkswagena, firma Northvolt buduje fabrykę ogniw w Skellefteå w północnej Szwecji. Czy ten zakład będzie się czymś różnił od gigafabryk?
Sebastian Wolf: Northvolt jest dostawcą nie tylko do marek z Grupy Volkswagen, lecz także dla innych firm. W Szwecji będą produkowane nie tylko ogniwa zunifikowane, ale także inne formaty ogniw. Niezależnie od tego produkcja ogniw w Skellefteå ma być prowadzona z wykorzystaniem odnawialnej energii z elektrowni wodnych.
Tysiące nowych miejsc pracy
Ile miejsc pracy będzie w sześciu gigafabrykach?
Sebastian Wolf: Z pewnością możemy mówić o pięciocyfrowych liczbach. Tylko w Salzgitter znajdzie zatrudnienie ponad 2500 osób.
Czy Volkswagen jest już samowystarczalny, czy wciąż jeszcze musicie zaopatrywać się w ogniwa u poddostawców?
Sebastian Wolf: Dzięki temu, że będziemy mieć własne fabryki ogniw z pewnością osiągniemy większą niezależność. Ale nadal będziemy korzystać z ogniw od poddostawców. Oczywiście zależy to trochę od klientów: im większe będzie zainteresowanie samochodami elektrycznymi, tym szybciej będzie rosło zapotrzebowanie na ogniwa akumulatorowe.
Do tej pory to producenci z Azji mieli przewagę. Czy gigafabryki pomogą ją zniwelować?
Sebastian Wolf: Jak już mówiłem, akumulator jest najważniejszym elementem samochodu elektrycznego. W tej chwili staramy się gonić konkurencję i – jeśli się postaramy – za kilka lat możemy znaleźć się w czołówce producentów ogniw.
Czytaj też:
Fabryka Tesli pod Berlinem już działa. Otworzył ją sam Elon Musk