Z badania GfK przeprowadzonego na zlecenie start-upu ubezpieczeniowego Beesafe wynika, że Polacy boją się, że w obecnych realiach polityczno-gospodarczych nie stać ich na zakup ani na utrzymanie samochodu. A czy potrafią wyobrazić sobie życie bez samochodu?
W prawie połowie polskich gospodarstw domowych jest jedno auto (47 proc.), w więcej niż w co czwartym (28 proc.) – dwa, a w co dziesiątym liczba samochodów jest jeszcze wyższa. Brak pojazdu w badaniu GfK przeprowadzonym w marcu 2022 r. zadeklarowało natomiast 16 proc. respondentów. Czy pandemia i aktualne realia zmieniły podejście Polaków do posiadania pojazdów?
Strach przed kosztami zakupu i utrzymania auta
Z wyników badania wynika, że dwóch na trzech Polaków w obecnej sytuacji gospodarczej – mając na uwadze chociażby inflację czy ceny paliw – boi się, że nie stać ich na zakup i utrzymanie samochodu. Tę obawę szczególnie widać u najmłodszych respondentów (15-29 lat). Potwierdziło ją niemal czterech na pięciu z nich (78 proc.), a także wśród przedstawicieli jednoosobowych gospodarstw domowych (69 proc.) oraz tych, w których mieszka co najmniej pięć osób (72 proc.). Strachu przed kosztami związanymi z zakupem i utrzymaniem pojazdu nie czuje natomiast dwóch na pięciu (41 proc.) Polaków z wykształceniem wyższym oraz prawie połowa (47 proc.) przedstawicieli gospodarstw, których dochód wynosi co najmniej 7000 zł.
Czy Polacy potrafią obyć się bez samochodu?
Spośród osób nieposiadających dziś samochodu niemal 60 proc. zgadza się ze stwierdzeniem, że pandemia pokazała, iż można się bez niego obyć, choć wcześniej wydawało się, że jest on niezbędny. Spośród aktualnych właścicieli czterech kółek podobnie twierdzi natomiast jedynie 40 proc. Z taką tezą szczególnie nie utożsamiają się uczestnicy badania w wieku 40-49 lat. Prawie trzech na czterech z nich (70 proc.) „zdecydowanie nie” lub „raczej nie zgadza się” z tym, że pandemia pokazała, że mogą obyć się bez samochodu, choć przed nią uważali, że muszą go mieć. Podobnie uważa 72 proc. osób z wyższym wykształceniem. Co ciekawe jednak, wśród dyrektorów, kierowników czy właścicieli firm ponad połowa (55 proc.) przyznała, że pandemia uświadomiła im, że auto nie jest im niezbędne.
Większość kierowców (55 proc.) przyznała, że korzysta z samochodu rzadziej niż przed pandemią, więc chciałaby też obniżyć wartość ubezpieczenia. To podejście jest szczególnie bliskie starszym respondentom – zgodziło się z nim niemal trzy czwarte (71 proc.) osób powyżej 60. roku życia. Co ciekawe więcej osób bez auta – dwie trzecie (63 proc.) z nich – niż właścicieli pojazdów (55 proc.) twierdzi, że jego ubezpieczenie powinno być tańsze w związku z tym, że rzadziej jeździmy samochodami.
Jeśli auto, to używane, ale niekoniecznie tańsze
GfK w badaniu sprawdziło też preferencje Polaków dotyczące zakupu samochodu w aktualnych realiach. Ponad dwie trzecie (69 proc.) respondentów, gdyby teraz planowało jego nabycie, zdecydowanie lub raczej wybrałoby pojazd używany. Odsetek takich odpowiedzi jest najwyższy w przypadku najmłodszej grupy badanych (15-29 lat) – wynosi 78 proc. – Warto zauważyć, że trzech na czterech Polaków, którzy zdecydowaliby się na auto używane, to także osoby, które obawiają się, że nie stać ich na zakup i utrzymanie samochodu. Może być to związane ze skutkami pandemii, które zarówno gospodarka całościowo, jak i wielu z nas odczuwa. Jednym z nich były problemy z realizacją zamówień i malejącą liczbą ofert pojazdów, jednak większość (57 proc.) respondentów nie uznała dostępności za czynnik, który przede wszystkim brałaby pod uwagę, decydując się na zakup nowego samochodu. Równocześnie też widać w naszym badaniu, że prawie trzech na pięciu respondentów (59 proc.) nie zmieniłoby auta na tańsze niż to, które posiadają – mówi Rafał Mosionek z Beesafe. Na zakup pojazdu z niższej półki cenowej zdecydowałby się natomiast co piąty Polak, który stwierdził, że pandemia pokazała mu, że może obyć się bez samochodu, choć wcześniej uważał, że musi go mieć.
Czytaj też:
Ceny egzaminów na prawo jazdy pójdą w górę? Chcą tego samorządy