Nie zakręty i nie skrzyżowania. W Polsce fatum to... proste drogi

Nie zakręty i nie skrzyżowania. W Polsce fatum to... proste drogi

Autostrada A2
Autostrada A2 Źródło:GDDKiA
Najwięcej wypadków ma miejsce nie na zakrętach czy skrzyżowaniach, ale na prostych drogach. Co takiego ma w sobie jazda prostymi odcinkami, że kierowcy tracą rozsądek i zaczynają łamać przepisy?

Jazda prostą drogą wydaje się mało skomplikowana, jednak to właśnie tu ma miejsce więcej wypadków niż na zakrętach czy skrzyżowaniach. W ubiegłym roku na prostych odcinkach dróg wydarzyło się 13 261 wypadków. Dla porównania na skrzyżowaniach z drogą z pierwszeństwem przejazdu doszło do 5 896 wypadków, a na zakrętach – do 2 977 takich zdarzeń.

Według policyjnych statystyk główne przyczyny wypadków na prostych odcinkach to: niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (2 546 wypadków), nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (1 843 wypadki), nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu (1 255 wypadków), niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami (1 138 wypadków) oraz nieprawidłowe wyprzedzanie (691 wypadków).

Złudne bezpieczeństwo

– Jadąc dobrą, prostą drogą, łatwo ulec pokusie przyciśnięcia pedału gazu. Jednak kiedy jedziemy z nadmierną prędkością, utrata koncentracji i panowania nad pojazdem może kosztować nas życie lub skończyć się kalectwem. Nie traćmy zdrowego rozsądku i nie łudźmy się, że jesteśmy w stanie poradzić sobie w każdej sytuacji, bo nawet jeśli sami wyjdziemy cało z niebezpieczeństwa, to nasza nieodpowiedzialna jazda stanowi realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Fatalna w skutkach utrata czujności

Na prostej drodze wielu kierowców czuje się… zbyt bezpiecznie i traci czujność. Właśnie z tego powodu coraz częściej w miastach stosuje się takie zabiegi jak umieszczanie na drodze tzw. szykan, czyli przeszkód, które wymuszają zredukowanie prędkości w celu ich ominięcia. Podobny efekt może mieć optyczne zwężenie jezdni. Taka infrastruktura nie sprawdzi się jednak poza obszarem zabudowanym, gdzie kierowcy poruszają się dużo szybciej niż 50 km/h. Kluczowe znaczenie ma więc przestrzeganie przepisów i uważność kierujących.

Czytaj też:
Autostradowa hipnoza. Zjawisko coraz częstsze i coraz bardziej niebezpieczne

Źródło: SBJR