Kampery na wakacje: Czesi mocniej wejdą na polski rynek. Czy uda im się zaspokoić popyt?

Kampery na wakacje: Czesi mocniej wejdą na polski rynek. Czy uda im się zaspokoić popyt?

Kamper
Kamper Źródło:Campiri
Pandemia Covid-19 wywołała ogólnoeuropejski boom na kampery. Popyt szybko przerósł podaż, kamperów, w tym tych na wynajem, zaczęło brakować i wciąż ich brakuje. Kolejni gracze rynkowi zamierzają jednak dostarczyć więcej aut, a Polska jest dla nich kluczowym rynkiem.

Jednym z takich graczy jest Campiri, platforma z Czech, oferująca kampery na wynajem. Niedawno pozyskała łącznie 4,7 mln euro dofinansowania. Teraz spółka zapowiada wprowadzenie marki na kolejne rynki oraz wzmocnienie działań na już istniejących, w tym w Polsce.

Potrzebny jest błyskawiczny rozwój sieci

Platforma z kamperami, działająca podobnie jak serwisy typu Airbnb, chce zostać liderem na rynku najmu kamperów w całej Europie. Realizację tego celu, w tym dalszy rozwój w Polsce, ma ułatwić m.in. niedawne pozyskanie 2,7 mln euro od funduszy inwestycyjnych oraz prywatna inwestycja założycieli firmy w wysokości ponad 600 tys. euro. Kolejne 1,3 mln euro Campiri pozyskało w formie finansowania dłużnego na zakup floty kilkudziesięciu samochodów. Środki przeznaczone zostaną na wprowadzenie Campiri na nowe rynki, wzmocnienie zespołu i zakup nowych pojazdów.

Europa Środkowo-Wschodnia na celowniku

– Chcemy, aby Campiri było nie tylko lokalnym graczem. Największa część finansowania przeznaczona zostanie więc na wsparcie ekspansji i rekrutację doświadczonych osób do zespołu na obecnych oraz nowych rynkach. Ogromny potencjał dla rozwoju firmy widzimy w Europie Środkowej, Wschodniej i Południowej. Jesteśmy przekonani, że to idealny moment, by rosnąć właśnie tam. Podczas gdy w Europie Zachodniej działa już kilka konkurencyjnych firm, w regionie Europy Środkowo-Wschodniej trend digitalizacji w turystyce dopiero raczkuje – mówi Lukáš Janoušek, dyrektor generalny Campiri.

Pandemia nakręciła popyt

Jak twierdzą przedstawiciele spółki, już w pierwszym sezonie działalności platformy, została ona liderem na rodzimym czeskim rynku z największą bazą samochodów kempingowych do wynajęcia. Obecnie liczba aut w czeskiej ofercie to 400 pojazdów. W Polsce, gdzie Campiri działa od początku 2022 roku, dostępnych jest już ponad 100 kamperów. Firma zamknęła miniony rok obrotami w wysokości 800 tys. euro i zrealizowaniem ponad 5000 „noclegów na kółkach” – zarówno dzięki współpracy z właścicielami indywidualnymi, jak i wypożyczalniami. W tym roku celem Campiri jest poszerzenie oferty na wszystkich rynkach do 1200 pojazdów. Pomóc ma w tym m.in. własna flota kilkudziesięciu aut, która dzięki pozyskanemu kapitałowi ma być w dalszym ciągu rozbudowywana. Jednym z motorów napędowych wzrostu Campiri ma być jego rozwój na polskim rynku.

Jak wspomnieliśmy, ostatnie lata przyspieszyły rozwój branży karawaningowej. Pandemia nie tylko sprawiła, że ludzie zaczęli szukać alternatywnych sposobów podróżowania, ale też zmieniła podejście dużej części społeczeństwa do tradycyjnych wakacji.

Czytaj też:
Rekord sprzedaży kamperów. Pandemia sprawiła, że perspektywy są doskonałe dla tego typu pojazdów

Źródło: Campiri, IBRM Samar