Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oświęcimskiej komendy policji z rąk poszkodowanego kierowcy przejęli nietrzeźwego sprawcę kolizji drogowej. 20-latek mając w organizmie 1,8 promila alkoholu postanowił do domu wrócić hulajnogą elektryczną. Efekt pijanego rajdu to zderzenie z samochodem osobowym i wysoki mandat.
Wjechał w auto, chciał uciec
Po godzinie 19 policjanci zostali wezwani na ulicę Leszczyńskiej w Oświęcimiu, gdzie doszło do kolizji drogowej z udziałem hulajnogi elektrycznej i samochodu osobowego. W trakcie czynności mundurowi ustalili, że 20-letni mieszkaniec Oświęcimia jadąc hulajnogą nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu uderzając w samochód marki Renault Laguna, którym kierował 29-letni mieszkaniec Oświęcimia.
Po zderzeniu sprawca kolizji próbował odejść z miejsca zdarzenia lecz powstrzymał go poszkodowany. Badanie stanu trzeźwości 20-latka wskazało, że powodem braku uwagi oraz nie zastosowania się do przepisów drogowych był spożyty alkohol – 1,8 promila.
Kilka tysięcy zł mandatu
W związku z popełnionymi wykroczeniami: spowodowaniem kolizji drogowej oraz jazdą na hulajnodze elektrycznej w stanie nietrzeźwości, policjanci na sprawcę kolizji nałożyli mandat karny w wysokości 4 tys. złotych.
Korzystając z okazji policjanci apelują do uczestników ruchu drogowego o zachowanie trzeźwości. Konsekwencje jazdy po spożyciu alkoholu lub zażyciu środków odurzających mogą stać się przyczyną tragicznych zdarzeń drogowych.
Czytaj też:
Jest rekordzista nowego taryfikatora. 3520 zł za kolizję na… hulajnodze