Liczba punktów karnych i mandaty przyczynią się do wzrostu stawek OC

Liczba punktów karnych i mandaty przyczynią się do wzrostu stawek OC

Wypadek samochodowy
Wypadek samochodowy Źródło:Fotolia / Monkey Business
Zmiany w kodeksie drogowym, które za kilka tygodni wejdą w życie, dadzą ubezpieczycielom dostęp do informacji o punktach karnych i mandatach kierowców. Te zostaną wzięte pod uwagę przy ocenie ryzyka ubezpieczeniowego, a kierowcy łamiący przepisy zapłacą za OC znacznie więcej niż dotychczas.

O niechybnym wzroście stawek OC dla łamiących przepisy pisze obszernie Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar. Jak czytamy, na podstawie znowelizowanej 16 grudnia 2021 roku ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw ubezpieczyciele już 17 czerwca 2022 roku dostaną wgląd w szereg cennych dla nich informacji, które będą mogli wykorzystać przy kalkulowaniu stawek OC. Wśród nich znajdą się dane dotyczące punktów karnych i mandatów nałożonych na kierowców przez policję.

Bardzo przydatne informacje

Lista składa się z kilku punktów, jak pisze IBRM Samar. Po pierwsze będą to informacje o rodzaju wykroczeń lub przestępstw stanowiących naruszenia przepisów ruchu drogowego, w tym o kierowaniu pojazdem w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu. Po drugie, na liście udostępnionej towarzystwom ubezpieczeniowym znajdą się dane o liczbie popełnionych wykroczeń lub przestępstw w ruchu drogowym oraz klasyfikacja popełnionych czynów.

Ubezpieczyciele wraz z wejściem w życie nowych przepisów poznają liczbę punktów karnych, które kierowca ma na swoim koncie oraz jakie mandaty zostały mu wręczone. Dowie się ponadto czy mandat został opłacony oraz kiedy wykroczenie lub przestępstwo na drodze zostało popełnione.

Dobrzy kierowcy zapłacą relatywnie mniej

IBRM Samar cytuje Monikę Chłopik, analityka Polskiej Izby Ubezpieczeń, która wyjaśnia, jak zmiany w prawie zmienią stawki ubezpieczeniowe: – Rozwiązanie dające ubezpieczycielom dostęp do mandatów i punktów karnych pozwoli na lepsze dopasowanie wysokości składki do ryzyka spowodowania wypadku przez posiadacza pojazdu i będzie miało wpływ na większe zróżnicowanie cen. PIU od dawna zabiegała o to, by zakłady ubezpieczeń miały dostęp do danych o mandatach i punktach karnych. Jeżeli ktoś przejeżdża skrzyżowanie na czerwonym świetle, to chociaż nie miał wypadku, wiadomo, że jest kierowcą niebezpiecznym. Podobnie, jeśli kogoś złapano kilka razy na przekroczeniu prędkości. Takie osoby powinny płacić więcej za OC, ale też dzięki temu rozwiązaniu ci, którzy jeżdżą bezpiecznie, będą płacili relatywnie mniej. Oczywiście to, czy i w jaki sposób konkretne wykroczenia przełożą się na składkę za ubezpieczenie OC jest wyłączną decyzją ubezpieczyciela. Trzeba natomiast pamiętać, że informacja o punktach karnych to tylko jedna ze zmiennych, którą ubezpieczyciel bierze pod uwagę, ustalając taryfy. Te obecnie stosowane taryfy są bardzo złożone i zakładają wiele czynników ryzyka. Warto również pamiętać, że ideą tego rozwiązania była ogólna poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego. Spodziewamy się, że przynajmniej część z lekceważących przepisy kierowców, mając w perspektywie wyższą składkę za OC, zacznie jeździć zgodnie z przepisami.

Czytaj też:
Ten nowy system sam spowalnia auta. Czy wyeliminuje znaki drogowe i... mandaty?

Źródło: IBRM Samar