Powstanie 99 sztuk modelu, z których prawdopodobnie większość, jeśli nie wszystkie, są już zamówione. Nic nie wiadomo o cenie Utopii, bo dla nabywców nie ma ona znaczenia, ale można oczekiwać, że kwota 2,5-3 mln euro zostanie przebita. Za te pieniądze w każdym razie sprzedano poprzednika Utopii, czyli Huayrę.
Nowe auto po latach
Ostatnia premiera nowego Pagani miała miejsce 6 lat temu. Szef firmy Horacio Pagani nie spieszył się więc. Efekt możecie docenić rzucając okiem na zdjęcia w galerii. Powiedzieć o tym wozie, że jest przepiękny, to
Jednak Utopia to przede wszystkim technika. Retro wygląd jest zaledwie dopełnieniem. Chociaż firma zdecydowała się także na retro rozwiązania, czyli żadnego prądu w aucie. Paganiemu zależało na lekkości nadwozia, przyjemności z jazdy i wyglądzie klasycznego hipercara.
Monstrualny motor
Silnik do auta wyprodukował Mercedes-AMG, twórca jednostek na zlecenie Argentyńczyka osiadłego we Włoszech. W Utopii pracuje sześciolitrowa jednostka benzynowa V12 wspomagana przez dwie turbosprężarki. Silnik umieszczony jest centralnie z tyłu, ma moc 852 KM i moment obrotowy 1100 NM. Danych dotyczących prędkości maksymalnej i przyspieszenia nie podano. Podano z kolei wagę: 1280 kg.
Co najciekawsze Utopia będzie miała manualną skrzynię biegów, a właściwie dwa typy przekładni, do wyboru. Pierwsza z nich to urządzenie siedmiobiegowe z pedałem sprzęgła. Druga: zautomatyzowane (AMT), o którym sam Horacio Pagani mówi, że jest najszybsze z dostępnych.
Nowy model obuty jest w kute felgi z jednolitego bloku aluminium (21 cali z przodu i 22 cale z tyłu) stworzone przez APP i klejące się do podłoża opony Pirelli PZero Corsa.
Czytaj też:
Pierwszy SUV Ferrari. Purosangue, auto jakiego nie było
Pagani Utopia