Jedziesz na grzyby do lasu samochodem? Na to musisz uważać, bo może czekać cię mandat

Jedziesz na grzyby do lasu samochodem? Na to musisz uważać, bo może czekać cię mandat

Grzybobranie
Grzybobranie Źródło:A. Konieczna/jarocinska.pl
Jeśli najbliższy las grzybowy jest oddalony znacznie od twojego domu, nie pozostaje ci inne wyjście, niż wyjazd samochodem. Należy jednak pamiętać by zachować ostrożność podczas grzybobrania i pamiętać o pewnej zasadzie – może ona pomóc ci uniknąć kosztownego mandatu.

Jeśli jesteście miłośnikami zbierania grzybów powinniście uzbroić się w odpowiednią wiedzę jak poruszać się po lesie. Należy również pamiętać, że mandat można dostać już na etapie wyboru miejsca na parkowanie.

Jak pisze portal Motofakty.pl, pojazdem silnikowym można poruszać się w lesie wyłącznie po drogach publicznych i państwowych oraz oznaczonych drogach leśnych – tak mówi ustawa o lasach. Sama instytucja Lasów Państwowych, w swoich zapisach przypomina również o tym, że „na drogach leśnych nie muszą być ustawione szlabany i znaki zakazujące poruszania się po nich, gdyż zakaz ten wynika wprost z zapisów ustawy o lasach. Obowiązuje on cały rok, nie tylko w okresie zagrożenia pożarowego”.

Przepisy prawa

Możliwość wjazdu na drogi leśnie reguluje przepis Ustawy o lasach. W art. 29, ust. 1 czytamy: „Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach”. Zatem by wjechać do lasu przy drodze musimy szukać np. znaku o treści „Droga udostępniona do ruchu kołowego”.

Jak podkreśla portal Motocaina.pl należy pamiętać, że zakaz wjazdu do lasu, obejmuje różne kategorie pojazdów. Potocznie mówi się tutaj o „pojazdach silnikowych”. Oznacza to, że do lasu, podobnie jak auta, nie powinny wjeżdżać również quady czy motocykle.


Co grozi za parkowanie samochodu w lesie, czy wjazd w niedozwolonym miejscu?

Za niewiedzę lub zlekceważenie przepisów grozi mandat karny w wysokości do 500 zł. Nie dostaniemy punktów karnych. Co prawda widełki pozwalają wymierzyć karę w wysokości od 20 do 500 zł, ale mandat może nałożyć nie tylko policjant, ale także strażnik leśny lub nawet leśniczy.

Czytaj też:
Grzybowy rekord sezonu? Takiego olbrzyma jeszcze nie widzieliście
Czytaj też:
Pogoda na weekend. Czasem słońce, czasem deszcz

Źródło: Motofakty.pl, Motocaina.pl