O alarmie CLEPA obszernie pisze Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar. Jak czytamy, gwałtownie rosną koszty produkcji, podważając rentowność i zagrażając inwestycjom i przetrwaniu krytycznych gałęzi przemysłu motoryzacyjnego. Nie jest on w stanie sprostać tak wysokim kosztom w perspektywie długoterminowej, zwłaszcza w obliczu konkurencji ze strony rywali z Chin czy Stanów Zjednoczonych. CLEPA przytacza słowa unijnego komisarza Thierry’ego Bretona, który zauważył, że ceny energii w Europie są obecnie od siedmiu do ośmiu razy wyższe niż w USA. – A to wyraźnie podważa globalną konkurencyjność przemysłu Unii Europejskiej i wymaga kompleksowej i skoordynowanej reakcji politycznej. Potrzebujemy równych warunków działania na całym świecie – apeluje CLEPA.
Koszty plus inflacja, zapłaci kupujący
Eksperci Stowarzyszenia podkreślają, że rosnące koszty będą musiały zostać przeniesione na cały łańcuch dostaw i na klientów. A wszystko to dzieje się w czasie, gdy wysoka inflacja już ogranicza dochody europejskich gospodarstw domowych. – Przystępność cenowa nowych pojazdów stanowi problem, ponieważ wpłynie na odnowę floty, a ostatecznie na szybkość dekarbonizacji. A trzeba pamiętać, sprzedaż nowych pojazdów spadła już w tym roku o prawie 10 proc. – zauważa CLEPA.
Będą zwolnienia?
To jednak nie wszystko. Wysokie koszty ciążące na przemyśle motoryzacyjnym zagrażają również zatrudnieniu. Firmy – zdaniem organizacji – robią wszystko, co w ich mocy, aby zmienić i podnieść kwalifikacje pracowników, ale nie mogą tego zrobić same. – Wymaga to również aktywnych działań na rynku pracy ze strony państw członkowskich – podkreśla CLEPA.
Stowarzyszenie apeluje również, by w całej UE zapewnione zostały równe warunki prowadzenia działalności gospodarczej. – Jednolity rynek i zasady pomocy państwa nie mogą podważać uczciwej konkurencji między zakładami produkcyjnymi w różnych krajach członkowskich. W tym zakresie Komisja Europejska ma do odegrania zasadniczą rolę – podkreśla Stowarzyszenie.
Chcą tańszego prądu
I na koniec kluczowy apel: – Pilnie potrzebna jest dodatkowa inicjatywa polityczna, aby uniknąć nowych zależności od importu i zapewnić dostęp do przystępnej cenowo energii. Wszystkie nośniki energii mają do odegrania pewną rolę Potrzebujemy zdecydowanych i skoordynowanych unijnych działań, które będą wspierać zarówno sektor, jak i konsumentów.
Czytaj też:
UOKiK: Polski holding może kupić salony firmowe Renault. Największe przejęcie w branżyCzytaj też:
Badanie opinii. Czy Polacy znają się na motoryzacji?