Czy na autostradzie można wyprzedzać prawym pasem? Sytuacja nie jest jasna

Czy na autostradzie można wyprzedzać prawym pasem? Sytuacja nie jest jasna

Autostrada A2
Autostrada A2 Źródło:Policja
Wyprzedzanie prawym pasem na autostradach i drogach ekspresowych – czy jest dozwolone? To zależy od liczby pasów i ustawionych znaków drogowych.

Wolniej jadący samochód, którego kierowca uparcie trzyma się lewego pasa. Z taką sytuacją spotkał się chyba każdy, kto kiedyś jechał po drodze ekspresowej albo autostradzie. Co należy wtedy zrobić? Niektórzy wybierają „nakłonienie” blokującego lewy pas do tego, by zjechał. Podjeżdżają do zderzaka (za co można dostać mandat), mrugają światłami, trąbią. Czasami to działa, czasami – zupełnie nie, albo doprowadza do wybuchów agresji na drodze.

Inni po prostu decydują się na wyprzedzenie takiego kierowcy z prawej strony. Czy to legalne? Przepisy w Polsce zezwalają na wyprzedzanie z prawej strony, ale na drogach dwupasmowych w terenie zabudowanym i trzypasmowych poza terenem zabudowanym (art. 24 ust. 10 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym). Jeśli są trzy pasy w jednym kierunku – śmiało można wyprzedzać z prawej. Ale takich odcinków nie jest zbyt wiele.

Niejasna sytuacja na drodze

Co w sytuacji, gdy poprowadzono dwa pasy w jednym kierunku? Wtedy sytuacja robi się niejasna. Niektórzy – jak wspomina Moto.pl – decydują się na taki manewr i argumentują, że prawo pozwala na wyprzedzanie z prawej na drogach jednokierunkowych. Pytanie jednak, czy autostrada albo „ekspresówka” to rzeczywiście takie trasy. Zamiast znaku „droga jednokierunkowa”, stoi przy nich częściej znak „nakaz jazdy prosto”. Wygląda podobnie, ale oznacza coś innego – i po minięciu takiego znaku, wyprzedzanie z prawej na dwupasmówce (poza terenem zabudowanym) legalne nie jest. Wszystko byłoby prostsze, gdyby kierowcy po prostu nie blokowali lewego pasa – który służy przecież do wyprzedzania, a nie do jazdy „na stałe”, nawet jeśli jedzie się z maksymalną prędkością dozwoloną w przepisach (140 km/h na autostradach, 120 km/h na drogach ekspresowych). Grozi za to mandat w wysokości od 500 zł (za blokowanie ruchu). Poza tym, taka jazda może prowadzić do powstania wielu niebezpiecznych i… nerwowych sytuacji. Warto patrzeć w lusterka.

Czytaj też:
Kilka metrów ma znaczenie. Ten sposób jazdy pozwoli uchronić się od stłuczki
Czytaj też:
Z tą wiedzą oszczędzisz nerwy. Płynna jazda po mieście w 5 krokach

Źródło: Moto.pl