Wpadł na oryginalny pomysł uniknięcia policyjnej kontroli. Prawie mu się udało

Wpadł na oryginalny pomysł uniknięcia policyjnej kontroli. Prawie mu się udało

Jazda po alkoholu, zdjęcie ilustracyjne
Jazda po alkoholu, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Policja
Na oryginalny pomysł uniknięcia policyjnej kontroli trzeźwości wpadł kierowca w Szczecinie. Było blisko, żeby się wywinął.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi będzie odpowiadał 37-letni mieszkaniec Szczecina. Mężczyzna mając ponad 1 promil alkoholu w organizmie na widok policyjnego radiowozu zatrzymał się, otworzył maskę pojazdu i udawał, że naprawia swój samochód. Jego zachowanie od razu zwróciło uwagę funkcjonariuszy. Teraz będzie tłumaczył się w sądzie.

To miała być rutynowa kontrola

Jak czytamy, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego szczecińskiej jednostki w ramach porannych działań kontrolowali m.in. stan trzeźwości kierujących. Około godz. 7:30 zauważyli pojazd marki Volkswagen Touran, którego kierujący na widok oznakowanego radiowozu nagle zatrzymał się na pasie ruchu, otworzył maskę pojazdu, markując awarię samochodu. Tymczasem pasażerka, która siedziała obok, przesiadła się na fotel kierowcy.

Policjantów zdziwiło to zachowanie. Postanowili podjechać do stojącego tam pojazdu i sprawdzić sytuację. Badanie alkomatem 37-letniego kierowcy potwierdziło przypuszczenie funkcjonariuszy, że kierowca jest nietrzeźwy. Alkomat wskazał ponad 1 promil alkoholu w jego organizmie. Ponadto okazało się, że mężczyzna ma aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący od lipca 2022 roku.

Kierowca odpowie za przestępstwa przed sądem.

Czytaj też:
Pijany kierowca został zatrzymany 2 razy w ciągu 5 godzin
Czytaj też:
16-latek ogłosił zbiórkę, żeby pokryć straty, które spowodował jadąc po pijanemu

Źródło: Policja