O sprawie obszernie pisze serwis Radia Zet, na podstawie doniesień niemieckich i holenderskich mediów (w tym portalu RTL Nieuws).
Jak czytamy, do wypadku doszło w niedzielę. Uczestniczyły w nim 3 samochody Porsche, wszystkie pochodzące z Holandii. Autostrada A3 mieści się w okolicach Kolonii, w zachodnich Niemczech.
facebookfacebook
Holenderskie media podają, że z nieustalonych przyczyn 42-letni kierowca Porsche stracił panowanie nad pojazdem, a jego samochód wylądował w rowie. Jechał z 37-letnią żoną. Potem w okolicach wypadku zatrzymało się inne Porsche, którego kierujący chciał udzielić pomocy poszkodowanym.
Jechali razem
Nie minęła chwila, a 56-letni kierowca trzeciego Porsche na holenderskich numerach również stracił panowanie nad autem i uderzył w zaparkowany drugi samochód, a potem także w ten pierwszy, leżący w rowie. Łącznie zginęły 4 osoby: kierowca i pasażerka pierwszego auta, kierowca drugiego i kierowca trzeciego. Pasażer trzeciego Porsche odniósł jedynie lekkie obrażenia.
Jak czytamy dalej, wszyscy uczestnicy wypadku praw prawdopodobnie podróżowali razem. Holenderskie media piszą, powołując się na rozmowy z niemiecką policją, że na autostradzie A3 panowały bardzo złe warunki, a kierowcy jechali z nadmierną prędkością.
Czytaj też:
Wjechał na hulajnodze na pasy, potrąciło go porsche. Tragedia w WieluniuCzytaj też:
Iga Świątek przyłapana w nowym samochodzie. Jego cena zwala z nóg