Audi, pod hasłem „F1 Power made in Germany”, przygotowuje się do wejścia do najwyższej klasy sportów motorowych. Od 2026 roku, z własnym zespołem fabrycznym i jednostką napędową opracowaną w Niemczech, cztery pierścienie będą startować w Mistrzostwach Świata FIA Formuły 1.
– Jesteśmy przekonani, że nasze zaangażowanie w Formułę 1 wzmocni sportowe ukierunkowanie Audi. Ta najbardziej znana seria wyścigowa stale zwiększa swój globalny zasięg, zwłaszcza wśród młodych i na naszym najważniejszym rynku sprzedaży: w Chinach- powiedział podczas Auto Shanghai Markus Duesmann, prezes zarządu AUDI AG.
Jak z postępami w opracowaniu silnika? Pierwszy hybrydowy zespół napędowy, składający się z silnika spalinowego, silnika elektrycznego, akumulatora i elektroniki sterującej, ma być uruchomiony na stanowisku badawczym jeszcze w tym roku. Stanowić on będzie podstawę przyszłej koncepcji pojazdu. Ponadto, do standardu Formuły 1 podniesiony zostanie symulator w Neuburgu, co pozwoli na dalszą kontynuację prac nad nową jednostką napędową Audi.
Setki nowych pracowników
Tymczasem w Neuburgu nad Dunajem pełną parą idzie budowa zespołu specjalistów skupionego pod szyldem spółki celowej Audi Formula Racing GmbH. Na jej pokładzie znajduje się już ponad 260 ekspertów. Trzon zespołu rozwojowego stanowią pracownicy Audi Sport i Audi, posiadający wieloletnią, różnorodną wiedzę w zakresie zelektryfikowanych sportów motorowych. Dodatkowo zatrudniono specjalistów z zewnątrz z doświadczeniem w Formule 1, którzy wzmacniają zespół. Do końca roku rozbudowa kadrowa powinna zostać zakończona i zespół będzie liczył ponad 300 pracowników.
W tym samym czasie na potrzeby projektu Formuły 1 rozbudowywane jest Centrum Kompetencji Sportów Motorowych w Neuburgu. W nowym budynku o powierzchni około 3000 metrów kwadratowych, w drugiej połowy roku instalowane będą dodatkowe stanowiska testowe do rozwoju jednostki napędowej. Modułowa konstrukcja pozwoli na ich uruchomienie jeszcze przed finalnym ukończeniem prac wykończeniowych w budynku, co planowane jest na początek 2024 roku.
Czytaj też:
Kacper Sztuka dla „Wprost”: Formuła 1 nie jest odległym marzeniem. Tym imponuje mi RaikkonenCzytaj też:
Kupujesz auto? Sprawdź historię pojazdu i zapewnij sobie ochronę ubezpieczeniową