Porsche przygotowuje kolejny hipersamochód. To następca 959, Carrery GT i 918 Spyder

Porsche przygotowuje kolejny hipersamochód. To następca 959, Carrery GT i 918 Spyder

Porsche Mission X
Porsche Mission X Źródło:Porsche
Porsche mówi jasno. Mission X to będzie najszybszy samochód dopuszczony do ruchu drogowego na północnej pętli Nürburgringu. Stosunek mocy do masy wyniesie około 1 KM na każdy kilogram. A mówimy o elektryku!

Lista hiperaut Porsche jest stosunkowo krótka, ale bardzo imponująca. W przeszłości fani motoryzacji zabijali się o możliwość kupna 959, Carrery GT i 918 Spyder. Teraz będą gotowi wydać ponad 1 mln euro na wóz, który będzie produkcyjną wersją koncepcyjnego Mission X, pierwszego hiperelektryka na świecie.

Właśnie Mission X – tak nazywa się radykalnie stylizowany dwumiejscowy pojazd, po raz pierwszy zaprezentowany w czerwcu 2023 roku, w przeddzień otwarcia wystawy „75 lat samochodów sportowych Porsche” w Porsche Museum w Stuttgarcie-Zuffenhausen.

– Porsche Mission X to technologiczny drogowskaz dla sportowych aut przyszłości. I kontynuator misji naszych kultowych samochodów sportowych z minionych dziesięcioleci: podobnie jak wcześniej 959, Carrera GT oraz 918 Spyder, Mission X zapewnia decydujący impuls dla ewolucyjnego rozwoju koncepcji pojazdów przyszłości – powiedział Oliver Blume, prezes zarządu Porsche AG.

Przy około 4,5 m długości i 2 m szerokości koncepcyjne studium Mission X jest stosunkowo kompaktowym hipersamochodem. Uwzględniając rozstaw osi wynoszący 2,73 m, ma wymiary zbliżone do Porsche Carrera GT oraz 918 Spyder. Ze względów aerodynamicznych pojazd zaopatrzono w opony o różnych rozmiarach, z 20-calowymi kołami z przodu i 21-calowymi z tyłu.

Design: reinterpretacja klasycznych elementów marki

Mission X reprezentuje szczyt osiągów. Jednocześnie jego forma i muskularne linie pokazują, że hipersamochody nie muszą wyglądać agresywnie. Nisko osadzone nadwozie, mierzące mniej niż 1,2 metra wysokości, jest pokryte lakierem w kolorze Rocket Metallic – to elegancki odcień stworzony specjalnie dla nowego konceptu. Elementy designu z włókien węglowych w niższych partiach karoserii mają satynowe wykończenie i dlatego są lekko zabarwione, ale struktura ich materiału wciąż pozostaje rozpoznawalna.

Aby zapewnić lepsze chłodzenie hamulców, tylne obręcze otrzymały niemal przezroczyste aerodynamiczne osłony o „turbinowym” kształcie. Nad fotelami rozciąga się lekka szklana kopuła z egzoszkieletem wykonanym z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym (CFRP). Drzwi w stylu Le Mans są przymocowane do słupków A oraz do dachu – otwierają się do przodu i do góry. Taki rodzaj drzwi był używany w legendarnym samochodzie wyścigowym Porsche 917.

Tył Mission X to ciągły pas świetlny, który zdaje unosić się w przestrzeni. Jego cecha charakterystyczna to przezroczysty, podświetlany napis „PORSCHE”. Wyrzeźbione tylne lampy wyłaniają się z nowoczesnej struktury, jakby były zawieszone w powietrzu, a ich cztery segmenty biegną przez całą szerokość samochodu. Litera „E” w napisie „PORSCHE” pulsuje podczas ładowania.

Innym szczególnym detalem jest zmodernizowany herb Porsche, który debiutuje właśnie w Mission X. Pisaliśmy o nim w Auto.Wprost.pl.

Wnętrze dla kierowcy

Asymetria kokpitu i koncepcja kolorystyczna wnętrza podkreślają koncentrację na kierowcy. Fotele mają odmienną kolorystykę. Pomijając skórzane panele w kolorze Andalusia Brown, siedzenie kierowcy utrzymano w tonacji Kalahari Grey, tworząc całość z konsolą środkową oraz deską rozdzielczą. Fotel pasażera wyróżnia kontrastowy odcień Andalusia Brown. Do świata motorsportu nawiązują nie tylko siedzenia wykonane z CFRP, z sześciopunktowymi pasami bezpieczeństwa zintegrowanymi z monokokiem, ale również charakterystyczna kierownica z przełącznikami trybów jazdy i łopatkami do zmiany biegów. Na pokładzie zlokalizowano szereg kamer. Aby rozpocząć nagrywanie, kierowca musi jedynie wcisnąć przycisk REC na wielofunkcyjnym kontrolerze.

Kolejny detal znajduje się na desce rozdzielczej po stronie pasażera – to mocowanie bagnetowe, do którego można dołączyć moduł stopera. Porsche Design stworzyło dla Mission X specjalny analogowo-cyfrowy moduł stopera. Zegary są przeznaczone zarówno do użytku na torze wyścigowym, jak i na odcinkach rajdowych. Mogą prezentować między innymi czasy okrążeń lub ważne dane kierowcy.

Wizja techniczna: topowe wartości

Porsche mówi jasno: jeśli Mission X wejdzie do produkcji seryjnej, powinno:

  • być najszybszym pojazdem dopuszczonym do ruchu drogowego na północnej pętli Nürburgringu;
  • zapewniać stosunek mocy do masy na poziomie około 1 KM na każdy kilogram;
  • osiągać wartości siły docisku znacznie przekraczające te zapewniane przez obecne 911 GT3 RS;
  • oferować znacznie lepszą wydajność ładowania dzięki 900-woltowej architekturze – ładowanie ma przebiegać mniej więcej dwa razy szybciej niż w przypadku obecnego lidera Porsche, modelu Taycan Turbo S.

Akumulator jest montowany centralnie za siedzeniami. To tak zwany „układ e-core”, który centruje masę w samochodzie. Podobnie jak w przypadku konwencjonalnego auta z silnikiem umieszczonym centralnie, taka konfiguracja zapewnia wyśmienitą zwinność.

Czytaj też:
Nowe wzornictwo Porsche. Zmienia się mały, ale ważny detal
Czytaj też:
Deska surfingowa od Porsche? Jej osiągi są niesamowite

Galeria:
Porsche Mission X
Źródło: Porsche