O pierwszym zdarzeniu informowaliśmy w niedzielę. Pomiędzy miejscowościami Gnieżdżewo i Łebcz z niewyjaśnionych przyczyn samochód osobowy uderzył w drzewo. Jego kierowca zginął na miejscu. Przybyła na miejsca zdarzenia straż pożarna (OSP z Gnieżdżewia i JRG Puck) przy pomocy specjalistycznych narzędzi musiała wydobyć z Volkswagena Passata ciało młodego kierowcy. Policja zabezpieczyła miejsca zdarzenia, droga przez długi czas była zablokowana.
Samochód uderzył w drzewo i płonie
Do kolejnego tragicznego w skutkach zdarzenia doszło na tej samej drodze kilkanaście godzin później również w niedzielę, zaledwie kilometr od miejsca pierwszego wypadku. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pucku otrzymała zgłoszenie, że na drodze powiatowej pomiędzy Gnieżdżewem a Łebczem samochód osobowy uderzył w drzewo i płonie. Na miejsce zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z Ochotniczą Strażą Pożarną w Gnieżdżewie oraz miejscową Jednostkę Ratowniczo Gaśniczą. Strażacy ugasili płonący samochód osobowy.
Komenda Powiatowa Policji w Pucku poinformowała, że kierowca poniósł śmierć na miejscu. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny oraz wykonali dokumentację fotograficzną. Utrudnienia na ul. Puckiej trwały do czasu zakończenia czynności przez policję i prokuratora.
Czytaj też:
8 sprawdzonych sposobów, by zaoszczędzić na paliwie w podróży na wakacjeCzytaj też:
Pakujemy auto na urlop. Jak zmieścić wakacyjny bagaż?