Nielegalne wyścigi w Krakowie. Policjanci wlepiali mandaty, a wypadek wydarzył się gdzie indziej

Nielegalne wyścigi w Krakowie. Policjanci wlepiali mandaty, a wypadek wydarzył się gdzie indziej

NIelegalne wyścigi uliczne w Małopolsce
NIelegalne wyścigi uliczne w Małopolsce Źródło:Policja
Tej samej nocy, w której doszło do tragicznego wypadku w Krakowie, w którym zginęło 4 młodych mężczyzn (prowadził syn celebrytki), policjanci polowali na piratów urządzających nielegalne wyścigi. Okazuje się, że nie da się ich powstrzymać, chociaż kary są dotkliwe.

Jak informują policjanci, praktycznie co weekend prowadzą działania mające na celu przeciwdziałanie nielegalnym wyścigom i generowanym przez nie niebezpiecznym sytuacjom drogowym.

Jak czytamy, w nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krakowie również przeprowadzili tego typu działania, którymi objęty został rejon miasta Krakowa, jak również okolicznych miejscowości.

NIelegalne wyścigi uliczne w Małopolsce

Kraków był tej nocy „spokojny”

Ostatecznie w Krakowie nie było prób organizacji nielegalnych wyścigów. Akcję przeprowadzono zatem na terenie okolicznych miejscowości, czyli w Niepołomicach i Targowisku, gdzie próbowano takie wyścigi urządzać. Gromadzące się w tych miejscach osoby i pojazdy skontrolowano. Przeprowadzono w sumie 46 kontroli, które zakończyły się 34 mandatami karnymi na łączną kwotę 16 200 zł. Zatrzymano 3 dowody rejestracyjne. W działaniach wzięło udział 15 patroli policji – 31 policjantów.

NIelegalne wyścigi uliczne w Małopolsce

Tymczasem w Krakowie, w tę samą noc, z piątku na sobotę, doszło do wypadku, w wyniku którego zginęło czterech młodych mężczyzn. Ofiary to 23-letni Patryk Peretti, syn celebrytki znanej z programu „Królowe życia” oraz 24-letni Aleksander T., Michał G. i 20-letni Marcin H.

Nie żyje syn Sylwii Peretti

Małopolska policja przekazała, że kierujący Renault Megane R.S. jadący Aleją Krasińskiego w kierunku Mostu Dębnickiego stracił nagle panowanie nad pojazdem, potrącił słupki zawężające jezdnię, przejechał przez skrzyżowanie uderzając w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego. Następnie zjechał, dachując, po schodach na Bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy murek okalający ścieżkę dla pieszych. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. Do tej pory przedstawiono trzy hipotezy: prędkość pojazdu, zachowanie kierowcy i technika jazdy.

Wszyscy mężczyźni mieszkali w okolicach Wieliczki. Jak piszą media, byli pasjonatami motoryzacji, ale i sprawcami wielu wykroczeń (przynajmniej kierowca). Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że feralnego wieczoru mężczyźni mieli się umówić na słynnym Widoczku w Wieliczce. Jest to miejsce szczególnie popularne wśród fanów motocykli oraz szybkich samochodów. Tam mieli zabrać innego kolegę, któremu zaoferowali podwózkę do Krakowa.

Czytaj też:
Koszmarny wypadek w Krakowie. Bliscy jednej z ofiar przerwali milczenie
Czytaj też:
Czarny weekend w Polsce. W potwornym wypadku zginął 16-latek i jego dwóch kolegów

Źródło: Policja