Ceny paliw nadal stabilne, ale… No właśnie, jest „ale”

Ceny paliw nadal stabilne, ale… No właśnie, jest „ale”

Stacja Orlen
Stacja Orlen Źródło:Shutterstock / Karolis Kavolelis
Stabilność cen paliw powinna uspokajać kierowców? Monitorujący rynek eksperci z Reflexu uważają, że niekoniecznie.

Jak czytamy, drugi tydzień sierpnia 2023 roku przynosi symboliczny wzrost cen paliw. Średnia cena benzyny Pb95 wzrosła w skali tygodnia 2 gr/litr do 6,63 zł/litr. Litr diesla podrożał również o 2 gr do 6,41 zł/litr. Średnia cena autogazu spadła o 1 gr/litr do 2,77 zł/litr. Benzyna jest obencie 15 gr/litr tańsza niż przed rokiem, o tej samej porze. Za olej napędowy płacimy z kolei średnio 68 gr/litr mniej niż rok temu.

Diesel musi zdrożeć

Jak piszą eksperci z Reflexu, stabilny poziom cen paliw powinien utrzymać się przynajmniej do końca wakacji, z tym, że kwestią czasu wydaje się być wzrost cen diesla i zmiana relacji cen benzyny oraz oleju napędowego. Aktualnie benzyna w kraju jest średnio 22 gr/litr droższa od cen oleju napędowego. Powoli przybywa jednak stacji gdzie różnica cen benzyn i diesla ulega spłaszczeniu. Od początku wakacji ceny benzyn na europejskim rynku ARA wzrosły już 174 dolary/tonę (53 gr/litr) natomiast diesla 208 dolarów/tonę (70 gr/litr).

W tym samym okresie cena ropy Brent wzrosła o 11,7 dolara/bbl (29 gr/litr). Bardzo prawdopodobne, że jesienią ceny oleju napędowego powrócą w okolice 6,80 zł/litr i olej napędowy będzie droższy niż benzyna.

Czytaj też:
Ceny paliw na stacjach są stabilne. Jednak grosz po groszu rosną
Czytaj też:
Zaskakująco niskie podwyżki na stacjach

Opracował:
Źródło: Reflex