Jak informuje policja, 22-letni kierowca BMW nie dość, że przekroczył dopuszczalną prędkość o 120 km/h, to jeszcze wyprzedzał na przejściu dla pieszych i w rejonie skrzyżowania. Mężczyzna został ukarany wysokim mandatem oraz 40 punktami karnymi.
Do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę, na ul. Bieszczadzkiej w Jaśle. Mundurowi zatrzymali kierującego BMW, który pędził z prędkością 170 km/h, w miejscu, gdzie limit wynosi 50 km/h.
Prawo jazdy od nowa
Na dodatek kierowca wyprzedzał inne pojazdy na przejściu dla pieszych i na skrzyżowaniu. 22-latek został ukarany mandatami na łączną kwotę 5 tysięcy złotych, a na jego konto trafiło 40 punktów karnych. – Mimo, że przekroczenie prędkości miało miejsce poza obszarem zabudowanym i funkcjonariusze nie zatrzymali mu prawa jazdy, to mężczyzna i tak musi liczyć się z jego utratą, w związku z przekroczeniem limitu punktów karnych. Czeka go także ponowny egzamin – mówi oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Jaśle mł. asp. Daniel Lelko.
Jak twierdzą jasielscy policjanci, wysokie mandaty i punkty karne nie odstraszają kierowców od łamania przepisów. Ostatni weekend wakacji był kolejnym z rzędu, kiedy jasielscy mundurowi ukarali kilkanaście przypadków przekroczeń „pięćdziesiątki” w obszarze zabudowanym.
Czytaj też:
Podsumowanie wakacji 2023 na drogach. Jest lepiej niż przed rokiem, ale nadal tragicznieCzytaj też:
Wielkopolska. Tragiczny wypadek, kierowca nie żyje