Do zdarzenia drogowego doszło w niedzielę 10 września ok. godziny 22.00. W miejscowości Białki Górne (gm. Ułęż), na skrzyżowaniu DK48 z droga powiatową zderzyły się dwa samochodu osobowe: Opel Astra i Volkswagen Golf. W obu pojazdach łącznie podróżowało sześć osób.
Wszyscy uczestnicy wypadku zakleszczeni w autach
Policjanci ustalili, że kierowca Opla wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Volkswagenem. Jak informują strażacy z Ryk, w momencie ich przybycia na miejsce zdarzenia, Opel znajdował się w przydrożnym rowie na lewym boku, natomiast Volkswagen stał na poboczu. W obu pojazdach sześć osób było zakleszczonych. Strażacy wyciągali je z wraków przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Niestety życia dwóch pasażerów Opla nie udało się uratować. Pozostałe cztery osoby zostały przetransportowane do szpitali. Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
„Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że kierujący osobowym Oplem 31-letni mieszkaniec powiatu ryckiego, jadąc drogą podporządkowaną prowadzącą z Nowodworu w kierunku Białek Górnych, wjechał na skrzyżowanie z drogą K-48, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu prawidłowo nadjeżdżającemu z prawej strony kierującemu Volkswagenem” – przekazała aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak z KPP w Rykach.
Kierowca Volkswagena był trzeźwy
Funkcjonariusze zbadali kierowcę Opla pod kątem zawartości alkoholu w organizmie. Był trzeźwy. Od prowadzącego Volkswagena pobrano krew do badań w celu ustalenia stanu trzeźwości. Droga została na kilka godzin zablokowana. Policjanci zorganizowali objazdy. Czynności na miejscu wykonywane były z udziałem prokuratora. Teraz sprawą wypadku zajmą się śledczy, którzy ustalą wszelkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Czytaj też:
Pijany kierowca wjechał w dziecko na rowerze. 11-latka jest w ciężkim stanieCzytaj też:
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Dwie osoby zginęły w płonącym aucie, trzy zostały ranne