Policjanci wzięli się za rowerzystów. Użyli nowej i potężnej broni

Policjanci wzięli się za rowerzystów. Użyli nowej i potężnej broni

Skrzyżowanie w Piasecznie
Skrzyżowanie w Piasecznie Źródło:Policja
Nie tylko kierowcy są piratami. Także rowerzyści mają za uszami i to ich postanowili zdyscyplinować policjanci. A użyli do tego nowej broni: drona.

– Jazda po chodniku, po przejściu dla pieszych oraz pod wpływem alkoholu to najczęstsze grzechy rowerzystów. Niestety wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że postępując w ten sposób stwarza zagrożenie na drodze, nie tylko dla siebie ale również innych uczestników ruchu drogowego – mówi st. asp. Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji.

Jak przypominają policjanci, wielu rowerzystów jeździ bardzo brawurowo i zapomina o sygnalizowaniu zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. – Nietrudno sobie wyobrazić, czym zakończy się jazda, kiedy kierowca odpowiednio wcześniej nie zobaczy jaki manewr będzie chciał wykonać cyklista. Osoby, które w rażący sposób naruszają przepisy ruchu drogowego niestety muszą liczyć się z mandatami – mówi st. asp. Magdalena Gąsowska.

Rowerzyści widziani z drona

Tak było niestety w ostatnich dniach, kiedy policjanci piaseczyńskiego wydziału ruchu drogowego wzięli pod lupę zachowania użytkowników jednośladów. Okazało się, że wielu z nich zapomina o tym, że rower przez przejście dla pieszych należy przeprowadzić, a jazda po chodniku jest dozwolona tylko w ściśle określonych przypadkach, które jasno opisane są w art. 33 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Każde naruszenie prawa podlega nie tylko odpowiedzialności finansowej ale przede wszystkim zagraża bezpieczeństwu samych cyklistów, którzy w spotkaniu z samochodem zawsze są narażeni na większe obrażenia.

Opracował:
Źródło: Policja