Czego może dowiedzieć się kierowca, kiedy przesiądzie się na rower?

Czego może dowiedzieć się kierowca, kiedy przesiądzie się na rower?

Samochód i rower
Samochód i rower Źródło:Renault
Ciekawy eksperyment zaproponowali szkoleniowcy bezpiecznej jazdy z Renault. Tych kierowców, którzy nie poruszają się na co dzień rowerami, namawiają (za naszym pośrednictwem) do posmakowania dwóch kółek. Nie tylko dla zdrowia, ale by poznać perspektywę innych uczestników ruchu, których jest coraz więcej.

Sezon na dwa kółka to nie tylko wakacje. Wiele osób porusza się rowerami na co dzień: do pracy i podczas załatwiania innych spraw. Polacy zaczęli używać roweru oczywiście dla zdrowia, ale i jako środka transportu, na równi z samochodem i komunikacją miejską.

Eksperci ze Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault przekonują, że nie ma lepszego sposobu na budowanie zrozumienia na drodze: między kierowcami samochodów, motocykli, rowerzystami i pieszymi, niż zamiana ról. Przypominają, że październik 2022 roku był najgorszym miesiącem pod względem liczby rowerzystów, którzy zginęli w wypadkach drogowych (były to aż 23 osoby).

– Być może, gdyby kierowcy od czasu do czasu używali roweru jako sposobu na dotarcie na przykład do pracy, mogliby lepiej zrozumieć ryzyko, na jakie narażeni są ci niechronieni użytkownicy ruchu. Szczególnie w czasie niesprzyjającej pogody. Oczywiście ta zasada działa także w drugą stronę – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Groźna jesienna ciemność

Dni stają się coraz krótsze i już niedługo godziny największego ruchu będą przypadały na czas przed wschodem słońca i po zmroku. Użytkownicy dwóch kółek muszą pamiętać o światłach przednich i tylnych w rowerze oraz elementach odblaskowych. Warto też rozważyć wybór odzieży w jasnych kolorach, gdyż zwiększają one widoczność. Kierowcy natomiast powinni mieć na uwadze, że obecnie sezon rowerowy nie kończy się we wrześniu i z ostrożnością zbliżać się do skrzyżowań, szczególnie do tych, które rowerzyści mogą pokonywać bez zsiadania z pojazdu, czyli oznaczonych znakiem przejazdu dla rowerów (D-6a lub D-6b, które wyglądają jak znak przejścia dla pieszych, ale znajduje się na nim także kontur rowerzysty).

Deszcz nie powstrzymuje rowerzystów

Nawet przy założeniu, że rowerzysta jest dobrze przygotowany na deszczowe warunki, ma nieprzemakalną kurtkę, odpowiednie opony, nic nie zmieni faktu, że opady znacznie zmniejszają widoczność i nawet najlepszy bieżnik nie uchroni przed poślizgiem na mokrych metalowych kratkach czy malowanych farbą znakach poziomych na jezdni. – To oznacza, że mijając cyklistę, należy zapewnić mu więcej miejsca niż zwykle. Nie wolno też zapominać o używaniu świateł mijania – mówi Adam Bernard. – Wilgotna nawierzchnia wydłuża drogę hamowania zarówno samochodu, jak i roweru, więc w trudnych warunkach należy jeździć wolniej. Dodatkowym zagrożeniem mogą być liście zalegające jesienią na drogach i ścieżkach. W miarę możliwości lepiej je omijać, bo po pierwsze mogą być przyczyną poślizgu, a po drugie pod nimi mogą znajdować się dziury – dodaje ekspert.

W przypadku zderzenia roweru i samochodu, wiadomo, kto jest zdecydowanie bardziej narażony na obrażenia i utratę życia. W Polsce rowerzyści nie mają obowiązku jazdy w kasku, ale eksperci bezpiecznej jazdy jak najbardziej go rekomendują. Warto pamiętać, że w 2022 roku liczba wypadków z udziałem rowerzystów w Polsce była taka sama we wrześniu i październiku: były to po 353 zdarzenia.

Czytaj też:
Po pijanemu potrącił rowerzystę. Namówił jednak żonę, by wzięła winę na siebie
Czytaj też:
Dwoje nastolatków potrąconych na przejściu dla pieszych. Zdarzenie zarejestrowały kamery

Opracował:
Źródło: SBJR