Indeks Przejrzystości Rynku to badanie przeprowadzane przez CarVertical, firmę zajmującą się danymi motoryzacyjnymi. Narzędzie pozwala określić, które kraje są najbardziej przejrzyste z punktu widzenia obrotu samochodami używanymi. W najnowszej edycji Polska znalazła się na 2. miejscu na 25 możliwych.
Jak piszą organizatorzy badania, europejski rynek samochodów używanych jest daleki od przejrzystości, ponieważ wiele pojazdów ma zafałszowany przebieg i ukryte uszkodzenia. Choć sytuacja w poszczególnych krajach jest zróżnicowana, każdego roku nabywcy na całym kontynencie tracą miliony euro na rzecz oszustów. Sytuacja w Polsce wciąż wydaje się daleka od ideału i pod względem przejrzystości bliżej jej do krajów Europy Wschodniej. 20 miejsce na 25 możliwych w Indeksie Przejrzystości Rynku mówi samo za siebie.
Polska ma dużo do poprawienia
4,9 proc. wszystkich pojazdów sprawdzonych przez CarVertical w Polsce miało „skorygowany” licznik. Wskaźnik ten może sugerować znaczny spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym, ale w rzeczywistości jest konsekwencją zwiększonej zdolności platformy do identyfikowania oszustw i skutecznego odróżniania ich od rutynowych błędów podczas cyfryzacji danych. Stan licznika przebiegu statystycznego samochodu używanego w Polsce jest zmieniany średnio o 74 000 km. Dla przykładu – jeśli oryginalny przebieg pojazdu wynosi 200 000 km, oszuści redukują go do 126 000 km, aby sprzedać samochód za wyższą cenę.
Jeśli chodzi o uszkodzenia/wypadki odnotowane w historii pojazdu, ponad połowa, bo 65,8 proc. samochodów w Polsce ma coś na sumieniu. Średnia wartość szkody wynosi obecnie 5 080 euro.
W Polsce 59,8 proc. samochodów oferowanych na rynku wtórnym pochodzi z innych krajów. Średni wiek pojazdu sprawdzanego wynosi 10,2 roku. Oznacza to, że takie samochody straciły już znaczną część swojej wartości i mogą kusić nieuczciwych sprzedawców do zmiany ich przebiegu i podniesienia ceny wywoławczej.
W sąsiednich Czechach proceder kręcenia liczników jest jeszcze wyższy niż w Polsce – 5,1 proc. samochodów miało przekręcony przebieg, natomiast wyraźnie mniej ma na swoim koncie jakąś szkodę (50,6 proc.). Z drugiej strony niższy jest także udział w rynku pojazdów importowanych (48,5 proc.), co w pewnym sensie tłumaczy mniejszą podaż aut odbudowanych po wypadkach. Tak, czy inaczej Polacy są bardziej narażeni na zakup samochodu z podejrzaną historią niż Czesi.
Rynki zachodnie i kraje skandynawskie są bardziej przejrzyste
Najlepszy Indeks Przejrzystości Rynku ma Wielka Brytania. Wskaźniki importu jest tam bardzo niski (2,2 proc.), a to bezpośrednio współgra ze znacznie mniejszą liczbą oszustw na rynku samochodów używanych. Wielka Brytania wolna jest także od problemu cofania liczników – wskaźnik wynosi zaledwie 2,7 proc. W Niemczech jest to 3,4 proc., w Szwajcarii – 2,4 proc., Danii – 4,1 proc., a we Francji – 3,3 proc. Wszystkie te wyniki plasują się powyżej europejskiej średniej.
– Rynki zachodnie i kraje skandynawskie są generalnie bardziej przejrzyste niż kraje na wschodniej flance Europy, głównie z powodu bardziej rygorystycznych przepisów, mniejszej liczby importowanych samochodów używanych i wyższego PKB na mieszkańca. Kraje o silniejszych gospodarkach mają zazwyczaj młodsze floty samochodowe i mniej oszustw, ponieważ mniej kupujących wybiera tańsze pojazdy – mówi Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical
Kraje Europy Środkowej, takie jak Słowacja i Czechy, plasują się w środku Indeksu Przejrzystości Rynku: oszustwa są tu bardziej powszechne niż w Europie Zachodniej, ale i tak jest tam trochę lepiej niż na Wschodzie. Ukraina, Łotwa, Litwa, Estonia, Rumunia i Polska to wciąż najmniej przejrzyste rynki spośród wszystkich badanych krajów.
Wschód na końcu listy
Najgorsza sytuacja panuje na Ukrainie, gdzie 8,5 proc. samochodów ma cofnięty licznik, a 49,7 proc. jakąś wypadkową przeszłość. Warto jednak podkreślić, że Ukraina ma jednocześnie jeden z najwyższych wskaźników importu samochodów używanych w Europie – 82,4 proc.
Litwa i Rumunia również mają duży udział importowanych samochodów: odpowiednio 75,7 proc. i 66 proc. Jeśli chodzi o uszkodzenia i zafałszowany przebieg, na Litwie 57,6 proc. pojazdów było uszkodzonych, a 8,3 proc. miało cofnięty licznik, w Rumunii 59,1 proc. było uszkodzonych, a 7,8 proc. miało cofnięty licznik.
Czytaj też:
Nadchodzi ograniczenie płatności gotówkowych. Wielkie zmiany w przepisachCzytaj też:
5 najczęstszych oszustw, których można uniknąć, kupując używany samochód