Popularny Hołek, który wielokrotnie udowodnił w sezonie 2023, że jest w czołówce najszybszych kierowców cross country na świecie, teraz staje przed nowym wyzwaniem w najtrudniejszym rajdzie świata. Dakar 2024 to blisko dwa tygodnie rywalizacji i ponad 5000 tysięcy kilometrów odcinków specjalnych. To także najbardziej prestiżowy rajd terenowy na świecie. Odbywająca się corocznie impreza, przyciąga najlepszych kierowców i zespoły z całego świata. Charakteryzujący się ekstremalnymi warunkami i wyzwaniami, rajd jest prawdziwym testem umiejętności, wytrzymałości i determinacji.
Start Dakaru za kilka dni
– Bardzo się cieszę, że jesteśmy zgłoszeni jako reprezentanci zespołu fabrycznego X-Raid Mini JCW. To dla mnie i Łukasza ogromny zaszczyt i nowe, ekscytujące wyzwanie. Rajd Dakar zawsze był dla mnie miejscem niezwykłych emocji i walki, a teraz, razem X-Raid Mini JCW, walczymy o punkty do mistrzostw świata. Dysponujemy bardzo dobrym autem, które cały czas rozwijamy. W nadchodzącym sezonie będziemy testować i implementować wiele nowych rozwiązań. Czuję się w pełni przygotowany i nie mogę się doczekać, aby stanąć na starcie już za kilka dni – powiedział Krzysztof Hołowczyc.
Poza X-Raid MINI JCW w mistrzostwach świata będą rywalizowały fabryczne zespoły: Toyota Gazoo Racing, Audi Sport i Prodrive.
Czytaj też:
Dakarowe Toyoty. Pięcioma specjalnie przygotowanymi Hiluxami pojadą wyjadacze i debiutanciCzytaj też:
Maciej Giemza z ORLEN Team dla „Wprost”: „Na Dakarze każdy jest innym człowiekiem”