Jeśli chodzi o benzynę, olej napędowy i autogaz, to polski rynek w 2023 roku wzrośnie w stosunku do roku poprzedniego o około 6 proc. Tak wynika ze wstępnego podsumowania roku przygotowanego przez Polską Organizację Przemysłu i Handlu Naftowego dla Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.
Niższe ceny paliw w 2023 roku
Dane Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (nie są ostateczne) wskazują, że popyt na paliwa w kraju w 2023 r. był większy niż przed rokiem. Zdaniem ekspertów sprzyjały temu średniorocznie niższe niż przed rokiem ceny oraz tzw. turystyka paliwowa.
Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar cytuje Krzysztofa Romaniuka, dyrektora ds. analiz rynku paliw w Polskiej Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego: – Szacunki wskazują, że zwiększenie oficjalnego popytu notowano zarówno w przypadku paliw samochodowych, jak i paliwa lotniczego. Podobnie jak w latach poprzednich najbardziej wykorzystywanym paliwem na rynku krajowym był olej napędowy. Sprzedaż benzyn silnikowych wyniosła natomiast około 35 proc. poziomu sprzedaży diesla. Przyrost dynamiki zakupów benzyny był zaś około trzykrotnie wyższy niż oleju napędowego, a jednocześnie zbliżony do sprzedaży autogazu – mówi Krzysztof Romaniuk.
Rynek rośnie
POPiHN prognozuje, że w przypadku głównych gatunków paliw silnikowych, czyli benzyn, oleju napędowego i autogazu, polski rynek w 2023 roku wzrośnie w stosunku do roku poprzedniego o około 6 proc. Cały sektor paliw płynnych prawdopodobnie zanotuje też podobną dynamikę.
Firmy paliwowe dla zaspokojenia popytu uzupełniały produkcję krajową paliwem sprowadzonym z zagranicy, w ilościach znacząco większych niż w 2022 r. Rósł też eksport i reeksport, co związane było głównie z zaopatrzeniem w paliwa walczącej Ukrainy.
Czytaj też:
Ceny paliw do końca roku będą stabilne. Analitycy nie przewidują podwyżekCzytaj też:
Grudzień łaskawy dla kierowców na stacjach paliw