Jedyny taki Nissan X-Trail. Będzie ratował narciarzy na stokach

Jedyny taki Nissan X-Trail. Będzie ratował narciarzy na stokach

Nissan X-Trail Mountain Rescue
Nissan X-Trail Mountain Rescue Źródło:Nissan
Tej zimy Nissan wprowadza na europejskie stoki narciarskie koncepcyjny model X-Traila z napędem e-4ORCE. Wóz został poddany gruntownym modyfikacjom na potrzeby ratownictwa górskiego.

Nissan X-Trail Mountain Rescue zamiast kół ma gąsienice śniegowe. W ramach modyfikacji wnętrza wymontowano tylne siedzenia, aby umożliwić instalację noszy do transportu poszkodowanych narciarzy do najbliższej placówki medycznej oraz zapewnić miejsce dla ratownika medycznego.

Ratownicze wyposażenie

Nissan X-Trail Mountain Rescue

Na zewnątrz dodano specjalny bagażnik dachowy do przewożenia noszy ewakuacyjnych i łopat do śniegu. Na dachu pojazdu pojawiła się syrena, belka świetlna i mocne światła, a na pokrywie silnika umieszczono dodatkowe reflektory. Z przodu i z tyłu zastosowano szersze błotniki dopasowane do rozmiaru gąsienic, a przedni zderzak został przystosowany do montażu wyciągarki. Do przedniego i tylnego zderzaka dodano wzmocnione haki holownicze, a po bokach umieszczono stopnie ułatwiające wsiadanie i wysiadanie, ponieważ pojazd ten jest o 23 cm wyższy od wersji drogowej.

Napęd na cztery gąsienice

Nissan X-Trail Mountain Rescue

Koncepcyjny X-Trail Mountain Rescue ma układ napędu na cztery koła e-4ORCE z dwoma silnikami elektrycznymi. Jak pisze Nissan, napęd e-4ORCE wyróżnia się na tle tradycyjnych układów mechanicznych tym, że potrafi reagować na zmiany poziomu przyczepności w czasie 1/10 000 sekundy, czyli około 1000 razy szybciej niż tradycyjny system napędu na cztery koła. Może on również indywidualnie dostosowywać rozdział mocy pomiędzy kołami w zależności od poziomu przyczepności.

Promocja bezpieczeństwa

Nissan X-Trail Mountain Rescue

Nissan X-Trail Mountain Rescue to także auto promocyjne, ale promujące akcję „Jedź bezpiecznie”. Japońska marka zamierza nim wspierać zasady uprzejmego zachowania na stokach poprzez cyfrowe oznakowanie, które będzie zachęcać narciarzy do zwalniania w punktach przecięcia się różnych stoków, aby zmniejszyć ryzyko kolizji. Znaki przypominające klasyczne oznakowanie drogowe wyświetlające prędkość pojazdu będą wskazywać prędkość nadjeżdżających narciarzy i wyświetlać komunikat „Dziękuję” dla tych, którzy jadą z odpowiednią prędkością lub „Zwolnij”, gdy prędkość zostanie uznana za nadmierną.

Czytaj też:
Punkowy samochód od Nissana. Na razie to prototyp dla influencerów
Czytaj też:
Futurystyczne auto Nissana. Tym razem to luksusowy minivan przyszłości

Opracował:
Źródło: Nissan