Jak podliczyli analitycy Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w 2023 roku do stacji demontażu trafiło ponad 389,5 tys. samochodów osobowych. To o 7,6 proc. mniej niż rok wcześniej. To najniższy wynik na przestrzeni ostatnich sześciu lat.
Z bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów wynika, że w minionym roku z powodu demontażu wyrejestrowano dokładnie 389 513 samochodów osobowych. To aż o 19,8 proc. mniej w porównaniu do 2021 roku. Rekordowy pozostaje wynik z 2018 roku, kiedy do stacji demontażu trafiło ponad 500 tys. samochodów osobowych.
Topowe województwa
Analiza danych z poszczególnych regionów, przeprowadzona przez IBRM Samar pokazuje, że tylko w jednym województwie – kujawsko-pomorskim – liczba demontowanych aut w porównaniu do 2022 roku wzrosła. Co ciekawe, w 2022 roku właśnie to województwo odnotowało największy spadek demontażu w skali kraju. W 2023 roku z kolei największy spadek liczby demontowanych aut należy do województwa podkarpackiego.
Demontowane roczniki
W 2023 roku, podobnie jak w latach 2018-2022, najczęściej demontowane były samochody wyprodukowane w 1999 roku – ponad 50 tys. sztuk, co stanowi 12,9 proc. wszystkich zdemontowanych aut osobowych. Nieco rzadziej do stacji demontażu trafiały samochody z roczników 2000 (48,4 tys. aut). W Top 10 roczników znalazły się jeszcze 3 z jedynką z przodu: 1998 (35,4 tys.), 1997 (22,1 tys.) i 1996 (15,3 tys.).
Czytaj też:
Kiedy warto wykonać diagnostykę komputerową samochodu?Czytaj też:
Regenerowane części samochodowe. Naprawić trzeba przede wszystkim prawoCzytaj też:
Polacy coraz chętniej sprowadzają samochody luksusowe