Pijane ferie zimowe polskich kierowców. Tysiące zatrzymanych

Pijane ferie zimowe polskich kierowców. Tysiące zatrzymanych

Badanie alkomatem – kontrola trzeźwości
Badanie alkomatem – kontrola trzeźwości Źródło:Policja / Policja Mazowsze
W czasie tegorocznych ferii zimowych polska policja zatrzymała aż 8691 kierujących po alkoholu. Od 15 stycznia do 25 lutego każdego dnia notowano średnio 212 przypadków prowadzenia pojazdu „na podwójnym gazie”.

Przez 41 dni ferii zimowych służby zarejestrowały 1769 wypadków drogowych, w których zginęło 148 osób, a 1962 zostały ranne. Wszystkie te statystyki nieznacznie wzrosły względem przerwy zimowej w 2023 roku. Kierujących po alkoholu na drogach było 8691, o 139 mniej niż w ubiegłym roku.

Według udostępnionych przez policję danych w tym roku najgorzej sytuacja wyglądała podczas ostatniego z trzech turnusów ferii zimowych (od 12 do 25 lutego). Zatrzymano wtedy aż 3260 jeżdżących pod wpływem alkoholu. Przerwę od nauki mieli wtedy uczniowie z województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego.

Najwięcej zatrzymań – aż 350 – miało miejsce 12 lutego, w pierwszy dzień ostatniego turnusu ferii zimowych (był to poniedziałek). W poprzedzający ten dzień weekend (9-11 lutego) policjanci również zanotowali rekordowe 781 przypadków jazdy na podwójnym gazie. Poprzednio, przed feriami, tak źle było w weekend poprzedzający noc sylwestrową.

Od 1 stycznia 2024 roku zatrzymano już łącznie 11 513 osób (5560 w styczniu i 5853 w lutym) kierujących po alkoholu. W analogicznym okresie ubiegłego roku takich osób było o 1061 więcej – to spadek o 8 proc.

Groźne zjawisko nieświadomej nietrzeźwości

– Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że ponad 15 proc. polskich kierowców uważa, że po wypiciu półlitrowego piwa lub kieliszka wina i odczekaniu zaledwie godziny można usiąść za kierownicą samochodu. Nieświadoma nietrzeźwość, czyli złudne uczucie, że organizm zdążył już przetrawić alkohol, może być tragiczna w skutkach. Dlatego decydując się na jazdę samochodem, musimy mieć absolutną pewność, co do swojego stanu – mówi Hunter Abbott, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego z firmy AlcoSense.

Od 14 marca kierującym po alkoholu zabierane będą samochody

Obecnie za jazdę w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi) grozi mandat w wysokości co najmniej 2500 zł. Za stężenie powyżej 0,5 promila kierowcy mogą zapłacić od 5 tys. do 60 tys. zł. W obu przypadkach otrzymuje się też 15 punktów karnych – maksymalną możliwą liczbę za pojedyncze zdarzenie.

14 marca 2024 r. zacznie obowiązywać nowelizacja Kodeksu karnego umożliwiająca konfiskatę samochodów kierowcom mającym we krwi ponad 1,5 promila alkoholu. Według nowych przepisów auta będą mogli stracić również ci, którzy po spożyciu alkoholu spowodowali wypadek (od 0,5 do 1 promila). Jeśli prowadzony pojazd nie będzie należał do pijanego kierującego, zasądzony zostanie przepadek równowartości maszyny. W sytuacji, w której doszło do znacznego uszkodzenia pojazdu, sąd również zadecyduje o przepadku jego równowartości.

Czytaj też:
Najechał na krawężnik i pękła mu opona. Był pijany i miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Czytaj też:
Za jazdę pod wpływem alkoholu możesz stracić samochód. Już od marca nowe przepisy

Opracował:
Źródło: Policja / AlcoSense