Jak informuje Grupa Wielton, w 2023 roku producenci naczep, przyczep i zabudów samochodowych mierzyli się ze spowolnieniem rynku i zmniejszonym popytem na naczepy i przyczepy. – Pomimo licznych wyzwań i trudnej sytuacji geopolitycznej osiągnęliśmy satysfakcjonujące wyniki. Szacunkowe przychody ze sprzedaży Grupy Wielton wyniosły około 3,25 mld zł. Na podkreślenie zasługuje fakt utrzymania bezpiecznego wskaźnika długu netto/EBITDA na poziomie ok. 2,15. W ubiegłym roku klienci z ostrożnością podchodzili do składania nowych zamówień, co skutkowało spadkiem całkowitego wolumenu sprzedaży w porównaniu do roku 2022. Mimo wyzwań Grupa utrzymała swoje pozycje na kluczowych rynkach oraz zrealizowała plan inwestycyjny na poziomie około 168 mln zł – mówi Paweł Szataniak, prezes zarządu Grupy Wielton.
Szacowane skonsolidowane przychody Grupy Wielton w 2023 roku spadły o ponad 5 proc. do około 3,25 mld zł. Prognozowany rezultat wolumenu sprzedaży wyniósł ok. 20 779 sztuk, zmniejszając się rok do roku o 10 proc. Przewidywany poziom EBITDA osiągnął wartość ok. 205,4 mln zł, rosnąc o ponad 1 proc. w stosunku do roku 2022.
Marża w górę
Grupa Wielton wypracowała szacunkowy wynik marży EBITDA na poziomie 6,3 proc. w stosunku do 5,9 proc w roku poprzednim pomimo – jak informuje spółka – wysokiej inflacji, rosnących kosztów finansowania i prowadzenia działalności, czy schłodzenia popytu na usługi transportowe.
Zarząd spółki przekonuje, że mimo niekorzystnych warunków branżowych związanych ze spowolnieniem rynku transportowego, Grupa Wielton zachowała w 2023 r. pozycję na kluczowych rynkach w Europie. Jeśli chodzi o Polskę, przy spadku rynku o 8,4 proc. rejestracje produktów spółki Wielton zmniejszyły się o 9,2 proc. do poziomu 4011 sztuk. Z udziałami na poziomie 15,5 proc. Wielton wypracował trzecią pozycję na rynku.
Trudny 2024 rok
W 2024 r. Grupa Wielton chce skoncentrować się na „grupowych synergiach produktowych” oraz na poszerzeniu działalności o kolejne rynki europejskie (Skandynawia, Turcja, Beneluks). Jak informuje Wielton w komunikacie prasowym, „w zmiennym otoczeniu rynkowym, kluczowe dla Grupy będą efektywne działania w zakresie zakupów. Prace badawczo-rozwojowe zaowocują wzbogaceniem portfolio produktowego Grupy o kolejne pojazdy. Celem Grupy jest wzrost udziałów na poszczególnych rynkach oraz umocnienie swoich pozycji”. – Rok 2024 będzie obfitował w ten sam katalog wyzwań dla przedsiębiorców, z którymi mieliśmy do czynienia w roku poprzednim. Nie opuści nas niestabilna sytuacja geopolityczna, skomplikowana sytuacja przewoźników, jak i zmniejszenie popytu na usługi transportowe. W dalszym ciągu naszymi priorytetami będą bezpieczna kondycja finansowa, dyscyplina kosztowa, grupowe synergie produktowe i poszerzenie działalności o kolejne rynki. Na realizację inwestycji w 2024 roku planujemy przeznaczyć ok. 130 mln zł. Działania obejmować będą m.in. dalszą cyfryzację, automatyzację procesów produkcyjnych, poszerzenie portfolio produktowego, czy implementację nowych technologii. Zmienne otoczenie rynkowe i niepewna sytuacja skłoniły nas do tego, aby nie publikować założeń finansowych na rok 2024. – dodaje Paweł Szataniak.
Czytaj też:
Unia wyznaczyła cele redukcji emisji CO2 dla ciężkiego transportu. Będzie trudno je osiągnąćCzytaj też:
Protest przewoźników. Ciężarówki z Ukrainy wjechały do Polski pociągiem