Przez ostatnie kilkanaście miesięcy wiele chińskich marek pojawiło się w Polsce. Są eksperci, którzy wróżą im wielką popularność, są też tacy, którzy w ich sukces powątpiewają. Siłą chińskich marek jest oczywiście cena. Jak więc radzą sobie chińskie marki w Polsce?
Stosownych podsumowań dokonał IBRM Samar. Jak piszą eksperci Instytutu, w polskiej ofercie można znaleźć już kilku reprezentantów chińskiej motoryzacji.
Od początku 2024 roku zarejestrowane zostały 553 auta chińskich marek, przy czym 75 proc. z nich stanowią pojazdy marki MG, która znalazła 411 nabywców. W rankingu marek osobowych po dwóch pierwszych miesiącach bieżącego roku MG zajmuje 27 pozycję, wyprzedzając takich producentów jak Mitsubishi (398), Jeep (398) czy Fiat (353), nieznacznie tylko ustępując koreańskiej marce Ssangyong (420). Warto wskazać, że najpopularniejszym modelem chińskiej marki jest mierzący ponad 4,6 metra model HS (221 sprzedanych egzemplarzy). Elektryczny model MG4 znalazł 46 nabywców. Jak wskazują analitycy, ten wynik nie jest zbyt wielki, ale większy niż uzyskany przez chociażby przez elektryki marki Renault (43) czy Toyoty (21).
IBRM Samar pisze, że powoli swój biznes rozkręca na polskim rynku inna chińska marka – BAIC, która w ofercie ma 2 modele SUV-ów, a niebawem rozszerzy ofertę o kolejne nowości, w tym linię samochodów terenowych z serii BJ. Do tej pory zarejestrowano 88 aut marki BAIC.
Czytaj też:
Będą prewencyjne cła na chińskie elektryki w UE? Szykuje się wojnaCzytaj też:
Drugi koncern motoryzacyjny świata przyspiesza. Rok 2024 ma być lepszy