– Na niestrzeżonym przejeździe w Karwicy Mazurskiej auto wjechało pod pociąg PKP Intercity. W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniosło pięć osób. Co do płci i tożsamości, czy też pokrewieństwa ofiar, nie mam żadnych informacji – podał Polsat News mł. bryg. Grzegorz Kuliś z KP PSP w Piszu.
RMF FM poinformowało, że autem jechało dwoje dorosłych i troje dzieci – to prawdopodobnie rodzina.
Wypadek w Warmińsko-Mazurskiem. Prawdopodobnie zginęła rodzina
Według funkcjonariusza Kulisia warunki panujące na drodze są bardzo trudne. Dodatkowo przejazd nie posiada zapory ani sygnalizacji świetlnej. Znajduje się przed nim jedynie tzw. krzyż św. Andrzeja.
Jak czytamy na RMF24.PL, policjanci znaleźli rozbite auto około dwustu metrów od przejazdu.
Wypadek w Warmińsko-Mazurskiem. Nie są znane jego przyczyny
Ruch pociągów między Piszem a Spychowem jest aktualnie całkowicie wstrzymany. Pociągiem biorącym udział w wypadku jechało z Warszawy ponad pół tysiąca pasażerów. Według wstępnych informacji nikt nie odniósł obrażeń, choć cały czas sprawdzają to służby. Czekają oni na zastępcze autobusy, by pojechać dalej, do miejsc docelowej podróży.
Na ten moment nie wiadomo, dlaczego kierowca nie zatrzymał się na znaku „STOP”.
Czytaj też:
Dramatyczne wieści ze Słupska. Jedna osoba nie żyje, pięć trafiło do szpitalaCzytaj też:
Groźny wypadek na A4. Dachował autokar