Wreszcie wiadomo wszystko. Elektryczne hulajnogi będą jak rowery

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowany został pełny projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym oraz ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zapisane są w nim wszystkie regulacje, jakim będą podlegać elektryczne hulajnogi i inne pojazdy napędzane energią elektryczną (np. jednokołowce i jeździki elektryczne). Autorem projektu jest Ministerstwo Infrastruktury.

Jakie zasady będą obowiązywać?

Po pierwsze hulajnogi elektryczne zyskają definicję. Staną się "urządzeniami komunikacyjnymi przeznaczonymi do poruszania się wyłącznie przez kierujących znajdujących się na tych urządzeniach".

Potem następuje specyfikacja techniczna. Urządzenia będą mieć napęd wyłącznie elektryczny. Ich wymiary to szerokość maksymalna 90 cm, długość do 1,25 m i waga do 20 kg. Prędkość zostanie ograniczona do 25 km/h.

"Urządzeniami komunikacyjnymi" nie będą się mogły poruszać dzieci do 10. roku życia, ani samemu, ani w towarzystwie dorosłych. A poza tym zostaną one zrównane z rowerami. To oznacza, że do ich prowadzenia potrzebne będą uprawnienia, jak np. karta rowerowa.

Kluczowe pytanie brzmi, gdzie będzie można nimi jeździć? Projektodawca przewiduje, że kierujący będą mogli używać jezdni, ale tylko w przypadku braku ścieżki rowerowej. Będą mogli korzystać z jezdni, jeśli dopuszczalna prędkość na niej to 30 km/h.

Będą mogli poruszać się po chodnikach, ale pod warunkiem, że nie będzie przy nich ścieżki rowerowej, a jezdnia obok będzie miała dopuszczalną prędkość powyżej 30 km/h. W tym wypadku poruszania się chodnikach (co najmniej 2-metrowej szerokości) będą zobowiązani do zachowania szczególnej ostrożności, poruszania się powoli i ustępowanie pierwszeństwa pieszym w każdym przypadku.

Tak naprawdę dedykowaną hulajnogom ("urządzeniom komunikacyjnym") przestrzenią będą ścieżki rowerowe, bo będą one traktowane podobnie jak rowery.