Tragiczny wpadek przy Sokratesa. Sprawca nie został skazany za zabójstwo

Dodano:
Protest mieszkańców po śmiertelnym wypadku na przejściu dla pieszych Źródło: Newspix.pl / PAWEL STEPNIEWSKI
7 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności dostał Krystian O. za spowodowanie tragicznego wypadku przy Sokratesa w Warszawie. Prokuratura będzie się odwoływać, bo chciała wyroku za zabójstwo, a nie nieumyślne spowodowanie wypadku.

Sąd nie skazał Krystiana O. za zabójstwo, jak chciała prokuratura, ale za nieumyślne spowodowanie wypadku. Przy zdaniu odrębnym dwóch ławników sprawca został uznany winnym i został skazany na 7 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Prokuratura już zapowiedziała, że będzie jej odwołanie od wyroku sądu.

Wielomiesięczny proces

Proces trwał od marca 2021 roku. Prokuratura wnioskowała o 15 lat więzienia za zabójstwo. Pełnomocnicy rodziny pokrzywdzonego chcieli tego samego. Tymczasem obrońcy walczyli o zmianę kwalifikacji czynu z zabójstwa na spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Ci ostatni zyskali posłuch Sądu Okręgowego w Warszawie. Sąd uznał Krystiana O. za winnego nie zabójstwa, a spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wyrok brzmi 7 lat i 10 miesięcy więzienia (maksymalna kara za ten czyn to 8 lat).

Przypomnijmy, Krystian O. jechał 134 km/h drogą, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 50 km/h. Rażąco naruszył prawo, ale nie godził się na pozbawienie życia kogokolwiek, uznał sąd. Hamował, zanim zobaczył na przejściu mężczyznę.

„Liczył się z tym, że może zabić”

Wyrok nie jest prawomocny, dwóch ławników złożyło zdanie odrębne. TVP.info cytuje rzeczniczkę Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandrę Skrzyniarz: – W ocenie oskarżyciela publicznego oskarżony, wbrew twierdzeniom sądu, dopuścił się zabójstwa pieszego z zamiarem ewentualnym, co potwierdza zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Krystian O. poruszając się samochodem, którego stan techniczny nie pozwalał na dopuszczenie do ruchu, ze znaczną prędkością przekraczającą 130 km/h w miejscu, gdzie co kilkadziesiąt metrów znajdują się oznakowane przejścia dla pieszych, przewidywał możliwość zabicia człowieka i godził się na to.

Oznacza to, że będzie apelacja.

Źródło: TVP Info
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...