Klienci chcą kupować auta online, twierdzi Google i wyjaśnia mechanizm trendu
O sprawie pisze Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar, na podstawie doniesień Automotive News Europe. Jak czytamy, Christian Richter, dyrektor Google ds. sprzedaży detalicznej samochodów, powiedział na Kongresie Automotive News Europe, że zaobserwowany podczas pandemii wzrost zainteresowania Europejczyków zakupami online nie osłabł po powrocie do swobód społeczno-gospodarczych. Według menadżera Google’a zakupy w sieci, w tym samochodów, stały się stałym trendem, a obecnie około 14 procent aut jest kupowanych online. – Pytanie brzmi tylko: czym jest zakup w 100 proc. online? Czy oznacza to dostawę, brak formalności, tylko elektroniczny podpis na dokumentach? – zastanawiał się Christian Richter.
Sprzedaż hybrydowa
Większość sprzedaży samochodów, około 80 procent, Richter nazywa zakupami wielokanałowymi, podczas których doświadczenia fizyczne mieszają się z tymi online. Preferencje dotyczące zakupów w internecie czy w realnym świecie nie różnią się przy tym radykalnie między europejskimi krajami. – Kraje skandynawskie i Wielka Brytania są bardziej cyfrowe, a nieco mniejsze zamiłowanie do internetu widać w krajach Europy Południowej, ale te różnice wynoszą zaledwie od 5 do 10 proc. – mówił Richter.
Elektryki już w sieci
Dane Google'a pokazujące, że 14 procent klientów kupuje samochody online, są wyższe niż dane z badań klientów zebrane w 2021 roku przez firmę analityczną ICDP, która twierdzi, że tylko 7 procent nabywców kupuje całkowicie online. – Nie widzimy żadnych dowodów na to, że klienci chcą kupować w internecie – mówił Steve Young, dyrektor zarządzający ICDP podczas kongresu ANE.
Dane ICDP pokazują jednak, że nabywcy samochodów elektrycznych są dwa razy bardziej skłonni do przeprowadzenia całego procesu przez internet. Także według danych Google’a, kupujący auta EV dokonują większych zakupów w sieci.