Wzrosły ceny za egzamin na prawo jazdy. Ile teraz kosztują praktyka i teoria?
Nieporozumienia na linii przedstawiciele Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego – Ministerstwo Infrastruktury trwały dość długo. Chodziło rzecz jasna o pieniądze – ci pierwsi przekonywali, że w dobie panującej inflacji, egzaminy na prawo jazdy po prostu muszą podrożeć. Ci drudzy byli niechętni do wprowadzenia podwyżek, czego efektem były nawet strajki, paraliżujące przeprowadzanie egzaminów.
Stronom udało się dojść do porozumienia, czego efektem jest zmiana w Prawie o ruchu drogowym i Ustawie o kierujących pojazdami. Opublikowano ją 14 grudnia w Dzienniku Ustaw.
Zmiany dotyczą sposobu finansowania WORD-ów
„Zmienione przepisy pozwalają dofinansowywać działania nierentownych WORD-ów "dotacjami celowymi" pochodzącymi z budżetów sejmików wojewódzkich. Udzielenie dotacji następować ma na podstawie umowy między marszałkiem województwa a dyrektorem WORD, a sama dotacja nie może przekroczyć 50 proc. kosztów związanych ze statutową działalnością ośrodka” – podała Interia.
Czy to coś zmienia z punktu widzenia kandydatów na kierowców albo osób, które chcą „dorobić” kolejne kategorie prawa jazdy? Artykuł 56a znowelizowanej ustawy dotyczy maksymalnych cen za przeprowadzenie egzaminu.
„Wysokość opłaty za przeprowadzenie egzaminu państwowego określa sejmik województwa, w drodze uchwały będącej aktem prawa miejscowego, przy czym wysokość opłaty za przeprowadzenie części teoretycznej egzaminu nie może być wyższa niż 50 zł”.
Było 30 i 140 zł
Wzrosły opłaty za teorię, ale także opłaty za egzamin praktyczny. W przypadku prawa jazdy kategorii B, czyli najpopularniejszego, a także kategorii AM, A1, A2, A, B1, C1, D1 i T, od 1 stycznia można zapłacić maksymalnie 200 złotych (wcześniej 140 zł). W przypadku kategorii B+E, C1+E,C,C+E,D,D+E, D1+E, kwota wzrosła do 250 złotych.