Wóz trafi w ręce anonimowego nabywcy. Ale zanim to nastąpi mogą go podziwiać uczestnicy słynnej wystawy Pebble Beach Concours D'Elegance, która zaczęła się we wtorek w Monterey w Kalifornii.
La Voiture Noire po raz pierwszy został pokazany na Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Genewie, Bugatti podało wówczas cenę i poinformowało, że zostanie wyprodukowany tylko jeden samochód. La Voiture Noire (franc. – czarny samochód) powstał z okazji 110-lecia Bugatti i jest hołdem dla historii firmy. Syn założyciela Ettore Bugattiego, Jean, opracował cztery coupé Type 57 SC Atlantic w latach 30. XX wieku. Jedno ze swoich dzieł nazwał właśnie „La Voiture Noire”.
Wg Bugatti cena samochodu przed opodatkowaniem wyniosła 11 milionów euro, czyli 12,3 mln dolarów. Łącznie klient zapłacił tyle, ile chciała firma (Bugatti należy do koncernu Volkswagena), czyli 18,7 dolarów. Kiedy Bugatti ją ogłosiło nieoficjalnie mówiło się, że jego posiadaczem stanie się niejaki Ferdynand Piech, były szef koncernu Volkswagen, prywatnie koneser i kolekcjoner aut. Czy to prawda, pewnie wyjdzie na jaw.
La Voiture Norie został wykonany ręcznie przez inżynierów Bugatti. Także jego 16-cylindrowy motor W16 o mocy 1500 koni. Nadwozie jest wykonane z karbonu. Osiągi to 2,5 sekundy do 100 km/h i prędkość maksymalna wynosząca 420 km/h. Gdyby auto jechało z prędkością maksymalną cały czas, bak opróżniłoby w 7 minut (podstawą auta jest Bugatti Chiron).
Nabywcy gratulujemy.
Czytaj też:
Ten samochód odmłodził klientów. Na koniec w wyjątkowej edycji limitowanej