Jest autonomiczny, nie ma kierownicy, pedałów i wycieraczek, a przód ciężko odróżnić od tyłu. Dodatkowo nie będzie dało się go kupić. Tak wygląda Origin – nowy samochód stworzony przez General Motors i Hondę. Pojazd powstał z myślą o usłudze Cruise. Jest to należąca do GM aplikacja pozwalająca na wypożyczanie samochodów. Honda jest jednym z głównych inwestorów w tym projekcie, stąd też zaangażowanie japońskiego producenta w nowy samochód.
Aplikacja Cruise ma być konkurencją dla takich usług jak Uber, czy Lyft. Klienci będą mogli zamówić pojazd, który przewiezie do sześciu osób. Pojazd korzysta z serii systemów, takich jak czujnik obciążenia, czy zapięcia pasów. Dzięki temu wie, ile osób znajduje się na pokładzie i potrafi rozpoznać, kiedy wszyscy już z niego wysiedli.
Nowy sposób myślenia o samochodach
Twórcy podkreślają, że usunięcie z wnętrza tak charakterystycznych elementów, jak chociażby kierownica czy deska rozdzielcza, pozwoliło na lepsze wykorzystanie miejsca. Przez to samochód będzie mógł zabrać jednocześnie, aż sześć osób, mimo że nie rozmiarami nie przewyższa znanych obecnie vanów.
Alternatywa dla komunikacji miejskiej? Tak twierdzi dyrektor zarządzający Cruise Dan Ammann. W mocno kontrowersyjny sposób odniósł się do nowego rozwiązania. „Wiemy, że autobus jest lepszym rozwiązaniem dla środowiska, jednak w piątkowych godzinach szczytu ratowanie planety nie wydaje się wartę tego, aby ominąć kolację czy czas położenia dzieci do łóżka” – powiedział dla CNN.
Czytaj też:
Nowa Honda Civic Sport Line, zapatrzona w Type R-a
Autonomiczny samochód General Motors