Według producenta – firmy Volkswagen Samochody Dostawcze – piąta generacja Caddy’ego została zaprojektowana od nowa. Całość została zbudowana na modułowej platformie MQB. Dzięki temu pojawiła się możliwość zastosowania najbardziej zaawansowanych rozwiązań technicznych.
Auto uważane za dostawczaka, choć jak się rzekło, nie tylko takim wozem jest, ma nowe systemy wsparcia kierowcy, korzystający z sieci internetowej systemy infotainment i cyfrowe systemy obsługi. Jest też czystszy, zastosowany system Twindosing poprawia jakość spalin wysokoprężnych silników TDI.
Przejście na platformę MQB zmieniło wszystko. Projektanci samochodu stworzyli zupełnie nową karoserię, nie tylko lepiej wyglądającą, ale także bardziej ekonomiczną. Zredukowano w niej współczynnik oporu powietrza Cw z 0,33 do 0,30, co jest najlepszą wartością spośród konkurencji. Auto ma opcjonalną funkcję domykania odsuwanych bocznych drzwi i pokrywy bagażnika oraz (również opcjonalny) szklany dach panoramiczny o powierzchni 1,4 m2. Nowością są 18-calowe felgi aluminiowe, montowane standardowo (w najwyższych wersjach wyposażenia) reflektory diodowe i diodowe światła tylne. Po raz pierwszy w tym modelu pojawia się też bezkluczykowy dostęp, zapłon i zamykanie pojazdu (Keyless Access – w skrócie Kessy) oraz cyfrowy kokpit „Digital Cockpit”.
Sześć z dziewiętnastu systemów wsparcia kierowcy zamontowanych na pokładzie nowego Caddy to systemy zupełnie nowe. Jest wśród nich Travel Assist, po raz pierwszy oferowany w samochodzie dostawczym, Trailer Assist – asystent ułatwiający manewrowanie z przyczepą i Side Assist – ze zintegrowanym systemem ostrzegania o ruchu za pojazdem.
Nowe są też czterocylindrowe silniki. Spełniają wymagania normy Euro 6 z roku 2021 i wyposażone są w filtr cząstek stałych. Mają w wersjach wysokoprężnych moc 75 KM i 122 KM, a jako turbodoładowany silnik benzynowy TSI 116 KM. Jest też wersja zasilana gazem ziemnym TGI.
Czytaj też:
Ile kosztuje nowy Golf?Czytaj też:
Te auta powalczą o tytuł Światowego Samochodu Roku 2020