Zhiji brzmi egzotycznie, ale nazwę lepiej zapamiętać. Za firmą stoi Alibaba. A to legitymizuje przedsięwzięcie. Do Alibaby, jednej z największych chińskich firm, należy AliExpress, globalny potentat e-handlu.
Oszałamiające osiągi
Od pewnego czasu chińskie firmy z niewielkim wcześniejszym doświadczeniem w produkcji samochodów wchodzą także w świat luksusowych i sportowych samochodów elektrycznych. Ich wysiłki są doceniane, zarówno jeśli wziąć pod uwagę wygląd tych pojazdów, jak i ich osiągi i specyfikacje.
Nowy Zhiji L7, w pełni elektryczny sportowy sedan, który wygląda całkiem nieźle (jak skrzyżowanie Tesli i Lexusa), obiecuje niesamowity zasięg, najnowocześniejsze wnętrze, a nawet ładowanie bezprzewodowe. Zhiji jest wynikiem wspólnego przedsięwzięcia SAIC, Zhangjiang Hi-Tech i wspomnianej Alibaba Group.
Premiera już za rok
Początkowo pojazd będzie oferowany z akumulatorem 93 kWh, który zapewni mu zasięg NEDC wynoszący 615 km, ale w przyszłości będzie oferowana mocniejsza wersja z akumulatorem 118 kWh, zwiększającym deklarowany zasięg do 1000 km. Ten drugi prawdopodobnie nie będzie dostępny w momencie premiery, która została ustalona na pierwszą połowę 2022 roku.
Pojazd ma deklarowaną moc 540 koni mechanicznych i moment obrotowy 700 Nm. Do setki rozpędza się w 3,9 sekundy. W aucie zastosowano również półautonomiczną technologię jazdy, ale nie wiemy o niej wiele. Kolejną wyróżniającą cechą będzie możliwość bezprzewodowego ładowania L7 z mocą do 11 kW.
Czytaj też:
Chiny uderzają w Alibabę. Rekordowa grzywna w wysokości 2,8 miliarda dolarów
Zhiji L7