Według analityków z IBRM Samar, którzy przeanalizowali dane z bazy CEPiK, w 2022 roku z powodu kradzieży wyrejestrowano w Polsce zaledwie 6157 pojazdów z grupy osobowych i dostawczych o dmc do 6 ton. To o 13,3 proc. mniej niż rok wcześniej, a jednocześnie to zaledwie 0,03 proc. liczącego ponad 22 miliony aut parku samochodów osobowych i dostawczych.
Warszawa z największą liczbą kradzieży aut
Najwięcej kradzieży dokonano na Mazowszu (2463 aut), regionie, który stanowi 40-procentowy udziałem w krajowych kradzieżach. Do tego niechlubnego rekordu wydatnie przyczyniła się Warszawa, gdzie skradziono aż 1593 auta, co stanowi 25,9 proc. całego „rynku”. To wynik większy niż w 11 województwach z najmniejszą liczbą kradzieży. Teoretycznie, najbezpieczniej mogą się czuć właściciele aut w województwach świętokrzyskim i podkarpackim, gdzie liczba kradzieży wyniosła po zaledwie 55 sztuk.
Top 10 aut skradzionych w 2022 roku (dane na podstawie wyrejestrowanych marek):
- Toyota
- Audi
- Volkswagen
- BMW
- Hyundai
- Mercedes-Benz
- Renault
- Fiat
- Peugeot
- Kia
Jak zabezpieczyć auto przed kradzieżą?
To pytanie spędza sen z powiek wielu właścicielom aut. W poszukiwaniu dobrego sposobu zabezpieczeń często zapominamy o podstawowych regułach z tym związanych. Zazwyczaj posiadacze samochodów skupiają się na zabezpieczeniu kluczyków. Wspólnie z policyjnymi ekspertami podpowiadamy, na co jeszcze zwrócić uwagę.
Zwracaj uwagę, gdzie parkujesz
Po pierwsze zwracajmy uwagę na miejsce, w którym pozostawiamy samochód. Jeżeli nie ma możliwości skorzystania z garażu lub parkingu strzeżonego, to do parkowania wybierajmy miejsca dobrze widoczne dla otoczenia i ogólnie uczęszczane. Pamiętajmy również, by upewnić się, czy dokładnie zamknęliśmy nasze auto i pod żadnym pozorem nie pozostawiajmy w nim kluczyków, dokumentów w tym dowodu rejestracyjnego, karty pojazdu ani żadnych wartościowych przedmiotów.
Dostęp bezkluczykowy to ułatwienie dla złodziei
Producenci aut coraz częściej oferują możliwość bezkluczykowego otwierania i uruchamiania pojazdu. To wygodne rozwiązanie, które niestety jest ułatwieniem dla złodziei. Podczas popularnej kradzieży „na walizkę” złodzieje wykorzystują niewielkie urządzenia elektroniczne, zazwyczaj schowane w plecaku, torbie czy walizce – stąd nazwa tej metody kradzieży.
Jak ustrzec się przed kradzieżą „na walizkę”?
Gdy nasze auto wyposażone jest w dostęp bezkluczykowy, powinniśmy pomyśleć o zabezpieczeniu kluczyka, karty w specjalnym futerale, który utrudni złodziejowi skopiowanie przesyłanego do auta sygnału. Tego typu opakowanie oferowane jest na wielu aukcjach internetowych, ale nie tylko. Potencjalny złodziej będzie miał w ten sposób znacznie utrudnione zadanie podczas próby skopiowania danych z nadawanego sygnału. Pamiętajmy również, aby kluczyk lub kartę nie pozostawiać w pobliżu okien czy drzwi wejściowych do domu, gdyż ułatwi to złodziejom zeskanowanie sygnał z kluczyka.
Czy zakładanie alarmu ma sens?
Policyjni eksperci uważają, że tak. Ma on przede wszystkim za zadanie odstraszyć amatora cudzej własności i znacznie wydłużyć czas na dostanie się do wewnątrz pojazdu. Autoalarmy z wyższej półki oferują wysyłanie za każdym razem innego, dynamicznie generowanego sygnału. Jeżeli nawet złodziej przechwyci kod alarmu przy pomocy specjalnego skanera, będzie on po chwili całkowicie bezużyteczny. Dostępne są również autoalarmy z opcją powiadomienia właściciela drogą elektroniczną lub wiadomością sms, gdy tylko coś niepokojącego dzieje się z naszym samochodem.
Niefabryczne rozwiązania są najlepsze
"Im zabezpieczenie pojazdu jest bardziej nietypowe, tym większa szansa, że złodziej nie będzie w stanie dostać się do jego środka i nim odjechać. Nie opierajmy się jedynie na fabrycznych, rozwiązaniach, gdyż złodzieje posiadają wiedzę oraz sprzęt potrzebny do ich dezaktywacji" – radzi sierżant sztabowy Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Policyjny ekspert uważa, że blokada skrzyni biegów lub koła kierownicy przy pomocy profesjonalnie zamontowanych rygli, lub rozporowych pałąków zamykanych na klucz, skutecznie zniechęci złodzieja. Można również pomyśleć o zastosowaniu niefabrycznej blokady zapłonu, która znacząco może utrudnić kradzież pojazdu. Gdy blokada zapłonu jest włączona, a złodziej nie posiada wiedzy na temat sposobu jej dezaktywowania, nie uda mu się uruchomić silnika.
Nie rezygnujemy z immobilizera
W przeszłości immobilizery były uruchamiane za pomocą przycisku, który montowano wewnątrz pojazdu. Im lepiej był on ukryty, tym mniejsza szansa na znalezienie go przez złodzieja. We współczesnych samochodach miejsce immobilizera jest „mocno” ukryte, a z uwagi na rozwój technologiczny nie musi być to zwykły przycisk, a np. odpowiednia kombinacja przycisków fabrycznych, znajdujących się w pojeździe lub odblokowywanie za pomocą smartfona.
Znakowanie części samochodowych
Ciekawym sposobem odstraszania złodziei aut jest zastosowanie systemu Datatag. Rozwiązanie polega na znakowaniu pojazdu, ale znacznie różni się od tego, jaki stosowano przed kilkunastu laty na szybach samochodowych. Technologia Datatag składa się z specjalnych oznaczeń zawierajacych unikalny kod wytrawiony na elementach i częściach pojazdu. Nie wpływa on na estetykę i widoczny jest tylko w świetle UV. Uzupełnieniem tych oznaczeń są Datadots – niewielkie i niewidoczne gołym okiem oznaczenia w postaci naniesionych „kropeczek” również zawierające unikalny kod.
Śledzenie pojazdu przez GPS
Policyjni eksperci doradzają także, by stosować systemy zabezpieczeń wyposażone w czujniki GPS. Tego typu urządzenie co prawda nie uchroni przed kradzieżą auta, ale za to pozwoli skutecznie odnaleźć utracony samochód. Oczywiście, pod warunkiem, że złodzieje nie zakłócą sygnału GPS.
Czytaj też:
Kradli nawet 8 luksusowych aut tygodniowo. Mieli nowoczesny sprzęt i szybkie samochodyCzytaj też:
Popularne auto wśród złodziei. Prawdopodobnie, nie tylko w Polsce