Załamania z wiosny, gdy firmy zakupy niemalże wstrzymały, nie dało się nadrobić do końca roku. Cały 2020 rok to spadek w kategorii samochodów dostawczych. Jednak po pierwsze: ostatnie miesiące wyznaczyły spore, kilkudziesięcioprocentowe wzrosty. A po drugie: spadek zakupów dostawczaków w całym roku był zdecydowanie mniejszy niż w przypadku aut osobowych (ten wyniósł 22 proc.).
Auta dostawcze. Spadek mniejszy niż oczekiwano
Według danych zawartych w Centralnej Ewidencji Pojazdów w grudniu 2020 roku zarejestrowano w Polsce 7 917 samochodów dostawczych, o 4,45 proc. więcej niż rok wcześniej i o 33,71 proc. więcej niż w listopadzie 2020 roku. W 2020 roku zarejestrowano w Polsce 59 625 samochodów dostawczych, o 14,65 proc. mniej w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Wśród 15 pierwszych marek na liście rankingowej, 11 zanotowało spadek liczby aut zarejestrowanych w 2020 roku w porównaniu do 2019 roku, w tym najwyższy spadek zanotował Fiat – o 32,81 proc. Wynik czterech marek wzrósł, w tym najbardziej Toyoty o 60,78 proc. Także jeśli chodzi o samochody osobowe Toyota odniosła wielki triumf w 2020 roku, awansując na pierwsze miejsce w Polsce, o czym informuje IBRM Samar.
Liderem Renault. Straty innych umiarkowane
Tytuł lidera rynku w 2020 roku utrzymało Renault. Klienci kupili i zarejestrowali dotychczas 8 922 auta tej marki, o 9,61 proc. mniej niż w 2019 roku. Udział Renault w polskim rynku aut dostawczych wyniósł 14,96 proc. Na pozycji wicelidera znalazł się Fiat, a na trzecim miejscu jest Ford. Na czwartej pozycji znalazł się Mercedes, a na piątej uplasował się Volkswagen.
Najczęściej kupowanym modelem auta dostawczego w 2020 r. był Renault Master, na drugiej pozycji uplasował się Fiat Ducato, na trzeciej Mercedes Sprinter, a na czwartej Iveco Daily. Pierwszą piątkę zamknął Ford Transit.
Czytaj też:
Te auta wygrały sympatię Polaków. Top 50 najpopularniejszych modeli